- Tegoroczna susza może być największa od dziesięcioleci. W marcu opady deszczu były najniższe od 30 lat. Polska ma do odrobienia spore zaległości w zakresie gromadzenia wody - powiedział w Polskim Radiu Katowice wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Szymon Giżyński. Także wiceminister klimatu powiedziała w Polskim Radiu 24, że tegoroczna susza będzie miała wpływ na gospodarkę wodną naszego kraju, a także że Polska ma stosunkowo niewielkie zasoby wodne.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że tegoroczna susza jest silniejsza od tej ubiegłorocznej. Jak dodał, susza występuje już niemal w całym kraju.
"Jeszcze w marcu susza obejmowała 10 procent powierzchni kraju, teraz jest to już 90 procent. Mówię o suszy hydrologicznej. Obecna sytuacja suszowa miała swój początek cztery lata temu i od tamtej pory było już tylko gorzej" - poinformował minister. Zapewnił, że mimo suszy hydrologicznej wody w kranach nie zabraknie. "Susza hydrologiczna, która obecnie nas dotyka, dotyczy głównie wierzchniej partii ziemi. Wody gruntowe czy głębinowe są na dobrym poziomie. Są to źródła o dużym rezerwuarze, zatem nie ma zagrożenia braku wody w kranach" - wskazywał.
Minister Marek Gróbarczyk dodał, że jedną z przyczyn tegorocznej suszy była najcieplejsza od 150 lat zima. Styczeń był najbardziej suchym miesiącem w historii pomiarów.
IAR/pp