Dzięki fuzji PGNiG z PKN Orlen utworzymy nie tylko największy koncern multienergetyczny w naszym regionie, ale wreszcie będzie to koncern, który będzie się liczył na rynku europejskim. Będzie większy od węgierskiego MOL-a, będzie większy od austriackiego OMV” - powiedział Programie 1 Polskiego Radia Jerzy Kwieciński. - Chodzi o to również, żeby polskie firmy (...) były i wizytówką i żeby budowały pozycję gospodarczą Polski na arenie europejskiej i światowej - dodał prezes PGNiG.
PKN Orlen podał 14 lipca br., że Komisja Europejska wyraziła warunkową zgodę na przejęcie przez płocki koncern Grupy Lotos, przy czym zatwierdzenie uzależniono od pełnego wywiązania się ze zobowiązań - chodzi m.in. o sprzedaż 30 proc. udziałów gdańskiej rafinerii i 80 proc. stacji jej sieci. Tego samego dnia PKN Orlen podpisał list intencyjny ze Skarbem Państwa w sprawie przejęcia kontroli kapitałowej nad PGNiG.
Jak mówił pod koniec lipca w Senacie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas, dzięki połączeniu PKN Orlen i Grupy Lotos, i następnie z PGNiG, przychody osiągną tam blisko 200 mld zł rocznie, a dla porównania przychody hiszpańskiego Repsolu, firmy multienergetycznej, wynoszą obecnie 290 mld zł.
PAP/dad