UOKiK przypomniał, że dwa lata temu postawiono w tej sprawie zarzuty sześciu firmom: Gazpromowi, Engie Energy, OMV, Shell, Uniper i Wintershall.
Jak wyjaśnił w środę Urząd, kary to skutek braku zgody na transakcję Nord Stream 2. "Na mocy decyzji Prezesa UOKiK podmioty mają obowiązek rozwiązać umowy zawarte na finansowanie gazociągu NS2" - podał Urząd.
- Materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości, że przedsiębiorcy umyślnie naruszyli prawo - poinformował prezes UOKiK Tomasz Chróstny, odnosząc się do decyzji Urzędu ws. Nord Streamu 2. Dodał, że uruchomienie NS2 zagrozi ciągłości dostaw gazu ziemnego do Polski.
Żadnych okoliczności łagodzących
Jak mówił w środę prezes UOKiK: "Nie znalazłem żadnych okoliczności łagodzących. Działania sześciu spółek wywarły negatywny wpływ na konkurencję na rynku gazu ziemnego w Polsce, który odgrywa ogromną rolę dla całej gospodarki, w tym sytuacji gospodarstw domowych".
Jego zdaniem uruchomienie NS2 zagrozi ciągłości dostaw gazu ziemnego do Polski, wysoce prawdopodobny jest również wzrost cen surowca, którym zostaną obciążeni polscy konsumenci. - Realizacja tej inwestycji zwiększa zależność ekonomiczną od rosyjskiego gazu nie tylko Polski, ale i innych krajów europejskich. Pod względem bezpieczeństwa energetycznego przedsięwzięcie to dzieli Europę na dwie części, z granicą na Odrze. Zadziwia brak zrozumienia tej kwestii przez zachodnie koncerny, biorące udział w przedsięwzięciu naruszającym nie tylko konkurencję na rynku, ale również europejskie bezpieczeństwo energetyczne - zaznaczył.
Prewencyjny wymiar kary
Dlatego nałożone kary - jak podkreślił - mają zarówno nakłonić strony do przestrzegania prawa, jak i zniechęcić w przyszłości inne podmioty do podobnych zachowań naruszających prawo antymonopolowe. - W tym wypadku niezbędne było również zastosowanie innych środków prawnych, tak by przywrócić stan sprzed dokonania koncentracji. Skorzystaliśmy ze wszystkich przysługujących nam narzędzi - wyjaśnia Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Nord Stream 2 to projekt liczącej 1200 km dwunitkowej magistrali gazowej prowadzącej przez Bałtyk, z Ust-Ługi w Rosji do Greifswaldu w Niemczech, o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Gazociąg miał być gotowy do końca 2019 roku. Jednocześnie Rosja zamierzała znacznie ograniczyć przesyłanie gazu tranzytem rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy.
PAP/IAR/dad