Jak poinformował w piątkowym szacunku GUS, Produkt Krajowy Brutto w drugim kwartale 2021 roku wzrósł o 10,9 proc. w stosunku do drugiego kwartału roku poprzedniego, wobec spadku na poziomie 0,9 proc. rok do roku w pierwszym kwartale.
"Biorąc pod uwagę dane z gospodarki za drugi kwartał tego roku szacujemy, że dynamika konsumpcji prywatnej w drugim kwartale wyniosła 14,8 proc. rok do roku" - czytamy w komentarzu.
Przyczyny wzrostu
Zdaniem analityków obserwowany wzrost PKB jest odzwierciedleniem efektów niskiej bazy sprzed roku (wiosenne ograniczenie aktywności w gospodarce wskutek pandemii) oraz mocnego ożywienia możliwego m.in. dzięki skutecznym działaniom osłonowym podjętym w trakcie pandemii ze strony polityki fiskalnej przy wsparciu NBP (rządowe tarcze antykryzysowe).
"Kluczowym pytaniem na najbliższe kwartały jest to, jak silny jest obecnie fundamentalny trend wzrostowy. Wyniki badań koniunktury za lipiec wskazują, że dynamika PKB na początku trzeciego kwartału normalizuje się lekko powyżej poziomu 5 proc., co jest spójne z naszym scenariuszem bazowym. W całym 2021 wzrost PKB wyniesie wg naszych szacunków 5,4 proc." - wskazują analitycy.
Według nich piątkowy odczyt PKB jest neutralny dla RPP, która oczekiwała solidnego odbicia w drugim kwartale tego roku.
"Ostatnie wypowiedzi umiarkowanych i gołębich członków RPP (J.Kropiwnicki, G.Ancyparowicz, E.Łon) wskazały na przestrzeń do podwyżki stóp procentowych w listopadzie. Publikowana w końcu sierpnia struktura PKB (zwłaszcza jeśli pokaże dwucyfrową dynamikę inwestycji) może wzmocnić takie oceny, pokazując, że gospodarka powróciła do normalności, a w części obszarów bieżące trendy są wręcz mocniejsze niż przed wybuchem pandemii" - zwracają uwagę ekonomiści.
Według PKO BP wspierałoby to scenariusz szybszych niż w bazowym scenariuszu banku podwyżek stóp jeszcze przed końcem roku (z zastrzeżeniem umiarkowanej skali zachorowań w kolejnej fali pandemii).
PAP/dad