Redakcja Polska

"Jesteśmy dumni, że polski przemysł będzie produkować sprzęt koreański". Szef MON z wizytą w Seulu

07.06.2023 15:11
Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak podkreślił, że "rozmawiamy o współpracy z Koreą Południową". - Jesteśmy dumni z tego, że polski przemysł będzie współprodukował, a za jakiś czas produkował sprzęt koreański - zaznaczył.
Mariusz Błaszczak: jesteśmy dumni, że polski przemysł będzie produkować sprzęt koreański.
Mariusz Błaszczak: jesteśmy dumni, że polski przemysł będzie produkować sprzęt koreański.TT @MON_GOV_PL

Wicepremier Mariusz Błaszczak podsumował wpisami na Twitterze swoją wizytę w Korei Południowej. "Rozmawiamy na temat kolejnych elementów naszej współpracy. Jesteśmy dumni z tego, że Polska postanowiła zainwestować w Korei Południowej, że polski przemysł będzie współprodukował, a za jakiś czas produkował sprzęt koreański" - napisał Błaszczak.

"Dziś rozmawiałem z przedstawicielami przemysłu zbrojeniowego Korei Płd. Rozmawiamy o szczegółach naszej dalszej współpracy. Naszym wspólnym osiągnięciem jest to, że pierwsze egzemplarze sprzętu koreańskiego są już w Polsce i sukcesywnie ta liczba jednostek sprzętu wzrasta" - podkreślił.

Posłuchaj
00:22 12397512_1.mp3 Wicepremier Mariusz Błaszczak o polsko-koreańskiej współpracy zbrojeniowej (IAR)

Wizyta szefa MON w Seulu

W środę, w ostatnim dniu wizyty w Korei Południowej, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak weźmie udział w uroczystym rolloucie, czyli wyprowadzeniu z linii produkcyjnej pierwszego egzemplarza samolotu szkolno-bojowego FA-50.

Maszyna przeznaczona dla polskich sił powietrznych jest już w malowaniu naszej armii z charakterystyczna biało-czerwoną szachownicą na skrzydłach. Pierwsze dwa samoloty FA-50 będą pokazane w Polsce pod koniec sierpnia w trakcie Air Show w Radomiu.

Posłuchaj
00:52 12397647_1.mp3 W Korei zaprezentowano pierwszy samolot FA50 dla polskich sił powietrznych (IAR)

Nasza armia zamówiła w sumie 48 samolotów FA-50. W ponad 80 procentach maszyny są tożsame z amerykańskimi F-16, które użytkuje od wielu lat.


PAP/IAR/PR24/dad