Redakcja Polska

Ostatni dzień obchodów 1000-lecie Brześcia. Widoczne polskie akcenty

08.09.2019 12:41
Miasto jest położone bardzo blisko polskiej granicy. Konsul generalny Piotr Kozakiewicz zwraca uwagę na to, że polska obecność jest tam widoczna
Audio
  • Miasto jest położone bardzo blisko polskiej granicy. Konsul generalny Piotr Kozakiewicz zwraca uwagę na to, że polska obecność jest tam widoczna [posłuchaj]
Brześć
BrześćShutterstock/Sergei Afanasev

W białoruskim Brześciu dziś trzeci, ostatni dzień obchodów 1000. lecia miasta. Na głównych ulicach i placach odbywają się koncerty i zabawy. Można również spróbować lokalnej kuchni. W Brześciu odbędzie się również defilada orkiestr i puszczanie latawców. Uroczystości zakończy wieczorem festiwal teatrów ulicznych.

Miasto jest położone bardzo blisko polskiej granicy. Konsul generalny Piotr Kozakiewicz zwraca uwagę na to, że polska obecność jest tam widoczna. "To spojrzenie na gości święta mówi o tym, że ta bliskość jest duża. Polacy mają tutaj wiele kontaktów i wiele swoich interesów. Są tutaj przedstawiciele województwa podlaskiego, lubelskiego, miast partnerskich i najbliżsi sąsiedzi - kilkudziesięcioosobowa delegacja Terespola która przyjechała świętować razem ze swoimi sąsiadami zza Bugu" - powiedział konsul.

Szef centralnej dzielnicy Brześcia Walancin Miłoszeuski powiedział Polskiemu Radiu, że miasto czeka na gości z zagranicy. "Brześć zawsze będzie gościnnie otwarty dla wszystkich ludzi, którzy przyjeżdżają z dobrymi zamiarami. Niech to będą turyści czy biznesmeni - zawsze będziemy na wszystkich czekać" - powiedział Miłoszeuski.

Wczoraj w świątyniach Brześcia modlono się w intencji mieszkańców. Biły też dzwony upamiętniając milenium miasta.

IAR/ks

Zobacz więcej na temat: Polacy na Białorusi