Najliczniej Polacy, którzy chcą głosować na terytorium RFN, zarejestrowali się w Kolońskim Okręgu Konsularnym. W sumie - ponad 20 tys. osób, z czego najwięcej we Frankfurcie nad Menem - 4,5 tys. osób. W innych okręgach konsularnych (berlińskim, monachijskim, hamburskim) po ok. 10 tys. naszych rodaków.
- Jeśli chodzi o liczbę zarejestrowanych obywateli, to jest ich około dwa razy więcej niż przed wyborami do PE w maju. Dlatego powstało wiele dodatkowych komisji wyborczych - powiedział attache prasowy ambasady RP w Berlinie Dariusz Pawłoś. W niemieckiej stolicy można np. tradycyjnie głosować w polskiej ambasadzie oraz w Instytucie Polskim, ale są też dwie dodatkowe komisje: w Polskiej Misji Katolickiej i placówce Polskiej Akademii Nauk.
Polacy mieszkający w RFN mogą oddać głos w 23 komisjach wyborczych, które oprócz Berlina, Monachium, Kolonii i Hamburga znajdują się też w m.in. w Bremie, Dortmundzie, Karlsruhe, Wiesbaden i Norymberdze.
Polska ambasada apeluje, by w miarę możliwości przyjść głosować jak najwcześniej, żeby uniknąć tłoku i długiego stania w kolejkach. Otwarcie komisji wyborczych jest zaplanowane na godzinę 7.00. Zamknięcie - na 21.00.
PAP/dad