Akcja "Płomień Braterstwa - Полум’я Братства" to wspólne przedsięwzięcie Programowego Ruchu Odkrywców ZHP i organizacji "Płast Polska". W jej ramach 14 sierpnia 2019 roku Polacy i Ukraińcy o tej samej godzinie stanęli w 26 miejscach w Polsce przy grobach żołnierzy Armii Czynnej Ukraińskiej Republiki Ludowej, którzy w 1920 roku ramię w ramię z Wojskiem Polskim walczyli przeciwko Armii Czerwonej „za naszą i waszą wolność”.
Ukraińska Republika Ludowa była w tej wojnie jedynym prawdziwym sojusznikiem Polski – jedynym państwem, którego armia walczyła wraz z nami przeciwko bolszewickiej Rosji. Jej żołnierze fortyfikowali polskie miasta, bili się z bolszewikami w Galicji Wschodniej. Bez ich udziału w obronie Zamościa przed Armią Konną Budionnego polskie zwycięstwo w tej wojnie byłoby zagrożone. Walczyli za wolną Polskę do końca – aż do momentu, kiedy sami Polacy musieli ich rozbroić i internować na mocy porozumień z Rygi. Na wolną Ukrainę musieli czekać jeszcze ponad 70 lat.
- Jest to dla nas sprawdzian z braterstwa. Jesteśmy wierni wskazaniom prawa harcerskiego, które nakazuje w każdym widzieć bliźniego, a pokojowe relacje między narodami najskuteczniej buduje się na poziomie obywateli - mówił Mateusz Stachewicz, wiceprzewodniczący Programowego Ruchu Odkrywców ZHP, inicjatora akcji. - Chcemy pokazać, że nasze relacje to nie tylko Wołyń. Pragniemy w ten sposób przywrócić pamięć o ukraińskich żołnierzach, którzy w tamtej godzinie największej próby okazali się godnymi zaufania sojusznikami i do końca walczyli za wolność Polski. To są też nasi bohaterowie. Chcemy pokazać, że pamiętamy o naszym długu wdzięczności. Chcemy wystąpić w przestrzeni publicznej z mocnym przekazem o przyjaźni polsko-ukraińskiej. Chcemy wreszcie uświadomić sobie i innym, jak ważne jest poszukiwanie sojuszników do realizacji wspólnych celów. I jak dobrze jest w trudnych chwilach móc liczyć na przyjaciół - dodał.
Informacje o akcji zostały opublikowane w ponad 100 mediach ogólnokrajowych, regionalnych i lokalnych w Polsce i na Ukrainie, w tym w najpoczytniejszych ogólnopolskich dziennikach, w ogólnokrajowych i regionalnych rozgłośniach radiowych, w mediach branżowych. O akcji pisały media kojarzone z różnymi orientacjami politycznymi. Co szczególnie istotne, ton wszystkich tych publikacji był pozytywny.
Szeroki oddźwięk w mediach społecznościowych był możliwy dzięki wsparciu wielu osób i instytucji, wśród których należy wymienić m.in. Ambasadę Ukrainy w Polsce, Związek Ukraińców w Polsce, inicjatywę „Bez nienawiści”, Komitet Obywatelski Solidarności z Ukrainą, Stronę mniejszościową Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych, ukraiński Płast, dyplomatów, ludzi polityki, dziennikarzy i publicystów oraz ludzi nauki i kultury.
Źródło: gazetaolsztynska/ho