Zastrzegł, że świat musi działać szybko, ale powinien być przygotowany na wszystkie możliwości.
Tedros Adhanom Ghebreyesus na spotkaniu z mediami ostrzegł jednak, że szansa na to, by powstrzymać rozszerzanie się epidemii koronawirusa, powoli się kończy: "Przypadki, które widzimy na świecie, mimo że nie jest ich dużo, nie są też związane z Wuhan w Chinach, co jest niepokojące. W ciągu ostatnich dni Iran potwierdził 18 przypadków koronawirusa i 4 zgony. To bardzo niepokojące. Ponadto mamy jeden przypadek w Libanie, który jest związany z tymi w Iranie. Te punkty są bardzo niepokojące. Traktujcie je, jako punkty, tendencje. Wierzę, że okno możliwości nadal istnieje, ale się kurczy."
W Libanie kwarantannie poddana została 55-latka, która przybyła do kraju z Iranu.
Na całym świecie potwierdzono ponad 76 tysięcy przypadków zakażeń koronawirusa. W Chinach zmarło na niego ponad 2 tysiące osób. Ofiary śmiertelne odnotowano również w Japonii, Hongkongu, Korei Południowej, na Tajwanie, Filipinach, w Iranie i we Francji.
W ciągu ostatniej doby w Chinach o 109 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa. 106 osób zmarło w centrum epidemii- prowincji Hubei. Chińskie władze poinformowały, że zarejestrowano 397 nowych przypadków zakażenia. W Chinach jest już 2 tysiące 345 ofiar śmiertelnych koronawirusa, a liczbę zakażonych ogółem szacuje się na 76 tysięcy.
IAR/ks