Atak miał miejsce po południu w środę 26 lutego. Atakujący wszedł do mieszkania blogera gdy ten spał, i próbował zabić go przy użyciu młotka.
Podczas walki z napastnikiem Abdurachmanowowi udało się obezwładnić domniemanego zabójcę i wezwać policję.
Na pytanie "kto go wysłał" człowiek, który nazywał siebie Rusłan, odpowiedział, że został wysłany przez Abdurakhmana z Groznego i że on sam przyleciał z Moskwy. Według napastnika nie chciał on zabić blogera, ale tylko go przestraszyć.
Popularność czeczeńskiego blogera Tumso Abdurachmanowa gwałtownie wzrosła po tym, jak zaczął publicznie debatować z czeczeńskimi urzędnikami. Po jednym z tych sporów z przewodniczącym czeczeńskiego parlamentu Magomedem Daudowem, jednym z najbliższych współpracowników szefa republiki Ramzanem Kadyrowem, zapowiedział blogerowi "krwawą zemstę".
niezalezna.pl/dad