Redakcja Polska

Otyłość wpływa na przebieg COVID-19. Brytyjscy naukowcy ostrzegają

26.07.2020 09:20
Osoby otyłe są o 40-90 proc. bardziej narażone na śmierć w wyniku zakażenia koronawirusem niż osoby o wadze utrzymanej w normie - wynika z raportu agencji Public Health England. Do zrzucenia wagi obywateli namawiał również premier Boris Johnson.
Audio
  • 639 tysięcy ofiar śmiertelnych oraz 15 milionów 700 tysięcy zakażeń - to najnowsze dane na temat pandemii koronawirusa na świecie. Relacja Wojciecha Cegielskiego [posłuchaj]
W ocenie naukowców, otyłośćzwiększa ryzyko wystąpienia chorób współistniejących z COVID-19, tym samym zwiększając ryzyko śmierci wskutek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2
W ocenie naukowców, otyłość zwiększa ryzyko wystąpienia chorób współistniejących z COVID-19, tym samym zwiększając ryzyko śmierci wskutek zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2PAP/EPA/HARISH TYAGI

Według agencji podległej brytyjskiemu ministerstwu zdrowia, osoby, których wskaźnik wagi ciała (BMI) mieści się w przedziale 30-35, umierają na COVID-19 o 40 proc. częściej. Ryzyko jest prawie dwukrotnie większe (90 proc. wyższe niż u osób w przedziale BMI mieszczącym się w normie , tj. 18,5-25), u osób o wartości BMI powyżej 40.

- Obecne dane jasno wskazują, że nadwaga lub otyłość wiąże się z większym ryzykiem poważnej choroby lub zgonu z powodu COVID-19, podobnie jak w przypadku wielu innych chorób zagrażających życiu - twierdziła dietetyk PHE Alison Tedstone, cytowana przez agencję Reutera.

Wpływ na choroby współistniejące

W piątek do zrzucenia wagi Brytyjczyków wezwał premier Boris Johnson, który sam przyznał, że stara się stracić na wadze po tym, gdy ciężko przeszedł infekcję koronawirusem w kwietniu. - Nie jestem zwykle zwolennikiem polityki niańczenia i rozkazywania, ale rzeczywistość jest taka, że otyłość jest jednym z czynników występowania chorób współistniejących - stwierdził szef rządu.

Brytyjskie media donoszą, że rząd zastanawia się nad wprowadzeniem ograniczeń reklam niezdrowej żywności. 

Według danych zebranych przez naukowców z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, na całym świecie koronawirus SARS-CoV-2 zabił już 639 tysięcy osób. Zakażonych zostało 15 milionów 700 tysięcy osób. 9 milionom 700 tysiącom osób udało się wyzdrowieć z COVID-19. 

Minionej doby na całym świecie koronawirusem zakaziło się 284 tysiące osób. O rekordowej liczbie nowych zachorowań poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia. W Stanach Zjednoczonych, gdzie jest najwięcej ofiar śmiertelnych oraz najwięcej zakażeń, w ostatnich godzinach zmarło ponad tysiąc osób. Rośnie liczna nowych zakażeń w Ameryce Łacińskiej. W największym brazylijskim mieście Sao Paulo władze już teraz przełożyły przyszłoroczny karnawał. Odwołano ponadto tegoroczny wyścig Formuły 1.

Pogarsza się także sytuacja w kilku europejskich krajach, gdzie notuje się nawrót koronawirusa. Katalońskie władze apelują, by pozostać w domach, a Francja odradza swoim obywatelom wakacje w Barcelonie. Francuskie władze wprowadziły także obowiązkowe testy po przylocie do kraju.

IAR/ho

Zobacz więcej na temat: koronawirus nadwaga