Przewodniczący grupy europejskich konserwatystów, profesor Ryszard Legutko powiedział Polskiemu Radiu, że rezolucja przygotowana przez jego frakcję przypomina między innymi, że polityka zdrowotna jest wyłączną kompetencją państw członkowskich.
W dokumencie mowa jest też o tym, że wniosek ponad stu posłów został przekazany do Trybunału Konstytucyjnego, a ten zareagował zgodnie z polską konstytucją i dokumentami prawa międzynarodowego. - Innymi słowy jest to rezolucja wyrażająca poparcie dla Trybunału Konstytucyjnego w Polsce, że należało zgodnie z prawem tak zrobić, że nie było to wykroczenie ani przeciw prawu międzynarodowemu ani przeciw prawu Unii Europejskiej - dodał profesor Legutko.
Rezolucja przygotowana przez europejskich konserwatystów powołuje się na polską konstytucję, na deklaracje praw człowieka i praw dziecka, na międzynarodową konwencję ochrony osób niepełnosprawnych oraz na traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
W środę w Parlamencie Europejskim ma się odbyć debata dotycząca orzeczenia Trybunału w sprawie aborcji. W czwartek będą głosowane rezolucje w tej sprawie. Najpierw pod głosowanie zostanie poddana rezolucja czterech grup politycznych. Jeśli uzyska akceptację większości europosłów, a z arytmetyki wynika, że tak się stanie, wtedy dokument przygotowany przez deputowanych z grupy europejskich konserwatystów nie będzie już głosowany.
IAR/dad