Niedzielne demonstracje, tak jak wcześniejsze, odbywają się na osiedlach oddalonych od centrum stolicy. Grupy demonstrantów widoczne są między innymi w dzielnicach: Siarabranka, Kamienna Horka, Malinauka czy Żdanowicze.
Demonstranci tradycyjnie niosą historyczne i nielubiane przez władze biało-czerwono-białe flagi oraz wypuszczają w niebo białe i czerwone baloniki. Niektórzy przyszli na wiece w maskach świętych Mikołajów.
Z relacji mediów wynika, że do godzin popołudniowych milicja zatrzymała co najmniej kilkunastu demonstrantów.
Tymczasem wolność odzyskała 20-letnia fotograf Szura Pilipowicz-Suszczyc, która robiła zdjęcia dla swojej gazety "Nasza Niwa" podczas jednej z akcji protestu. Została zaocznie skazana na 7 dni aresztu za - zdaniem sądu - udział w nielegalnej demonstracji.
IAR/dad