W liście do konsula honorowego RP w Szwajcarii Markusa Blechnera instytut Jad Waszem napisał, że zarówno Aleksander Ładoś, jak i Stefan Jar Ryniewicz, nie zostaną uznani za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata pomimo pomocy, której w czasie drugiej wojny światowej udzielili Żydom. Instytut nie przedstawił szczegółów odmowy. Napisano jedynie, że pozytywnie ocenia działalność dyplomatów.
"Bezprecedensowa decyzja o nieuznaniu jednego z największych ratowników w czasie Holokaustu tworzy paradoks: Ładoś został nazwany Sprawiedliwym przez swoich żydowskich kolegów w czasie Holokaustu, a tego tytułu odmówili Izraelczycy, niektórzy z nich urodzeni wiele lat po wojnie" - napisał na Twitterze Jakub Kumoch.
W 2019 roku Instytut Jad Waszem przyznał tytuł Sprawiedliwego konsulowi Konstantemu Rokickiemu, który - jako członek Grupy Ładosia - własnoręcznie sfałszował ponad tysiąc paszportów Paragwaju. Ambasador Aleksander Ładoś i jego zastępca Stefan Ryniewicz mieli otrzymać tylko oficjalne podziękowanie. Rodzina Konstantego Rokickiego - jak przypomniał Jakub Kumoch - odmówiła przyjęcia medalu na znak protestu przeciwko nieuwzględnieniu Aleksandra Ładosia.
Paszporty państw latynoamerykańskich dawały ich posiadaczom duże szanse na uniknięcie transportów do obozu śmierci. Wiele takich osób było kierowanych do obozów internowania, mogło też liczyć na ewentualną wymianę na niemieckich jeńców wojennych.
W wyniku badań zespołu Instytutu Pileckiego opublikowano nazwiska ponad trzech tysięcy Żydów objętych akcją paszportową Grupy Ładosia. Z tego grona ustalono tożsamość około 800 osób, które przeżyły drugą wojnę światową.
Sprawiedliwy wśród Narodów Świata to jedno z najważniejszych izraelskich odznaczeń państwowych jest przyznawane osobom ratującym Żydów w czasie drugiej wojny światowej.
IAR/dad