Redakcja Polska

W Rosji rekrutowani są najemnicy na wyjazd do Donbasu. Ich zadania nie są znane

23.12.2021 13:49
Trwa rekrutacja najemników na "bojowy wyjazd do Donbasu", ale nie wiadomo, jakie zadania mają tam wypełniać - informuje rosyjski niezależny portal Meduza. Sami najemnicy mają sceptyczny stosunek do planowanego wyjazdu - zauważa portal.
Donbas, 2018 rok
Donbas, 2018 rok Foto: PAP/EPA/MARKIIAN LYSEIKO

Według Meduzy propozycję wyjazdu w "płatną delegację na Ukrainę" od końca listopada 2021 r. otrzymali nie tylko zawodowi najemnicy, ale też weterani konfliktu w Donbasie.

Najemnicy są rekrutowani do kilku grup, a każda z nich ma swoich organizatorów, wymagania wobec kandydatów i warunki "delegacji". W Moskwie rekrutujący próbują zebrać około 120 "Rosjan z bojowym doświadczeniem", gotowych na trzymiesięczny wyjazd do Doniecka - przekazuje Meduza z powołaniem na źródła.

Dwie grupy tworzone są też na terenie separatystycznych republik w Donbasie, gdzie rekrutowani są np. byli więźniowie.

Były wojskowy Jegor, który walczył w Syrii w szeregach tzw. grupy Wagnera, mówi portalowi, że dwa miesiące temu otrzymał telefon od rekrutującego z informacją o przygotowywaniu "nowego projektu". Na początku werbujący twierdził, że nie zna miejsca docelowego wyjazdu, wspominał tylko o Afryce. Podczas spotkania na początku grudnia rekrutujący, zapytany przez Jegora o miejsce docelowe wyjazdu, po raz pierwszy wymienił Ukrainę.

Rekrutacja na ogromną skalę

Jegor, który odmówił udziału w wyjeździe, uważa, że tak dużej rekrutacji "na kierunek ukraiński" nie było od lat, a obecnie trwa najaktywniejsza kampania rekrutacyjna od 2014 r. Nie jest jednak przekonany, że siły rzeczywiście zostaną skierowane do Donbasu.

Meduza, powołując się na jednego z werbujących, pisze, że historia z nową "delegacją" zaczęła się około trzech miesięcy temu, ale większość specjalistów otrzymała propozycję wyjazdu w ostatnich tygodniach.

Żaden z rozmówców Meduzy nie jest przekonany co do celu obecnej rekrutacji. "Wszystko to zakończy się po prostu niczym" - twierdzi jeden z najemników, który odmówił udziału w wyjeździe.

Kontraktorzy mogą chronić ważne obiekty

Inne źródła nie wykluczają, że tworzone formacje będą odpowiadać za ochronę obiektów przemysłowych, którymi zainteresowana jest Rosja. Mogą "zaprowadzać porządek" w kopalniach i dławić "bandytyzm" - czytamy.

W 2021 roku w Rosji prawie nie ma najemników gotowych do prawdziwych walk z Ukrainą w Donbasie - pisze Meduza, powołując się na źródła. Poziom przygotowania osób, które zgodziły się na wyjazd, jest niski. Wszyscy pozostali są w Afryce albo Syrii - mówi jeden z najemników.

"Nie chcą tam (do Donbasu) jechać, bo tam jest regularna (ukraińska) armia: przeciwko niej bardzo trudno jest walczyć. Jeśli jest regularna armia, straty będą większe" - mówi weteran tzw. grupy Wagnera.

Meduza pisze, że żaden z najemników, z którymi rozmawiał portal, nie wierzy w to, że rosyjskie władze są gotowe na pełnowymiarową wojnę z Ukrainą.


IAR/dad

Zobacz więcej na temat: Rosja Donbas Donieck

Napięcia na linii Rosja - Zachód. NATO postawiło w stan gotowości Siły Odpowiedzi

23.12.2021 11:45
NATO postawiło w stan gotowości cześć swoich Siły Odpowiedzi (NATO Response Force) związku z napiętą sytuacją z Rosją. Siły mają być gotowe w razie kryzysu w ciągu 5 dni, a nie 7 jak było wcześniej - informuje Die Zeit.