Wojska okupacyjne próbowały m.in. przeprowadzić atak w rejonie osiedla Pytomnyk w obwodzie charkowskim, ale próba ta skończyła się niepowodzeniem. W wyniku poniesionych strat, musiały się wycofać. Z powietrza atakował Pytomnyk, miejscowości Paremoha i Rtiszczivka.
W rejonie Słowiańska w obwodzie donieckim Rosjanie ostrzeliwali z czołgów, artylerii i rakietami okolice miejscowości Brażkiwka, Dołyna i Bohorodyczne. Próbowali nieskutecznie przedrzeć się przez ukraińskie pozycje obronne.
Wróg nadal atakuje obiekty cywilne.
"Na południu Rosjanie koncentrują się na utrzymaniu swoich pozycji"- poinformował w porannym komunikacie rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Aleksander Stupun: "Wróg nadal realizował rozpoznanie przeciwlotnicze. Prowadził ostrzał z artylerii i rakietowy, a także z czołgów na całej linii styku obu armii. Na Morzu Czarnym i Azowskim okręty wroga wykonują nadal swoje zadanie wspierania wojsk na lądzie i blokady północno-zachodniej części Morza Czarnego.
Nadal istnieje zagrożenie uderzeniami rakietowymi w obiekty strategiczne na Ukrainie. Brytyjskie ministerstwo obrony przekazało, że w ciągu ostatniego tygodnia priorytetem Rosji było prawdopodobnie wzmocnienie swoich jednostek na południu Ukrainy. "Jednak w Donbasie wspierane przez Rosję siły - w dużej mierze milicja samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej - kontynuują próby ataków na północ od Doniecka" - czytamy we wpisie na Twitterze ministerstwa.
Poinformowano także, że szczególnie ciężkie walki toczyły się we wsi Pisky, w pobliżu lotniska w Doniecku. Obszar ten znajduje się na pierwszej linii frontu od 2014 roku.
"Rosyjski atak prawdopodobnie ma na celu zabezpieczenie autostrady M04, głównej drogi dojazdowej do Doniecka od zachodu" - ocenił brytyjski wywiad. Na południowym odcinku frontu siły zbrojne Ukrainy wyeliminowały 15 okupantów, a także zniszczyły pięć jednostek rosyjskiego sprzętu i dwa składy amunicji - poinformowało Dowództwo Operacyjne "Południe".
Ukraińskie samoloty przeprowadziły w tym celu, między innymi dwa ataki w rejonie Basztanki w obwodzie mikołajowskim. Zniszczony sprzęt to czołg oraz cztery opancerzone wozy bojowe i ciężarówki. Zniszczone składy amunicji znajdowały się w Muzykiwce i Nowej Kachowce w obwodzie chersońskim.
"Sytuacja w strefie operacyjnej w kierunku Południowy Bug pozostaje trudna, choć jest kontrolowana. Wróg nadal prowadzi działania wojenne wzdłuż linii frontu, preferując działania na odległość - ostrzał rakietowy i artyleryjski, a także naloty” - przekazało dowództwo w raporcie.
Rosjanie przeprowadzili w ciągu ostatniej doby w sumie pięć nalotów na ukraińskie pozycje wzdłuż linii frontu w obwodach chersońskim i dniepropietrowskim. Pociski trafiły na pola uprawne, a wojska ukraińskie nie poniosły strat.
W piątek Ukraińcy zniszczyli most drogowy w pobliżu zapory w Nowej Kachowce, co utrudnia działanie rosyjskim okupantom.
IAR/ks