Według Fińskiej Służby Bezpieczeństwa i Kontrwywiadu (SUPO) większość rosyjskich agentów działających dotychczas tradycyjnie pod przykryciem dyplomatycznym musiała ograniczyć swoją aktywność, ponieważ kraje zachodnie wydaliły wielu rosyjskich dyplomatów. "Chociaż w Finlandii oficerowie wywiadu wciąż działają, to Finowie prawdopodobnie przynajmniej tymczasowo odcięli kontakty z rosyjskimi siatkami, co powoduje, że mniej informacji jest dostępnych przez tradycyjne kanały" - podkreślono w corocznym raporcie dotyczącym bezpieczeństwa.
SUPO szacuje, że rosyjskie służby bardziej niż dotychczas skupią się na swoich obywatelach przebywających i pracujących w krajach zachodnich, szczególnie gdy ci będą odwiedzać swoją ojczyznę. Także Rosjanie zajmujący kluczowe stanowiska w Finlandii będą "pod presją rosyjskich służb" - wskazano.
Jak zauważono w raporcie, również w związku z procesem akcesji do NATO, Finlandia będzie przedmiotem większego zainteresowania, a ryzyko zagrożeń związanych z infrastrukturą krytyczną wzrośnie. - Unieszkodliwienie jej atakami cybernetycznymi w najbliższym czasie jest jednak mało prawdopodobne - oświadczył szef SUPO Antti Pelttari.
Czytaj także:
Awaria gazociągów Nord Stream
Podczas konferencji w Helsinkach zapytany został także o ocenę wycieków gazu z rurociągów Nord Stream oraz związanych z nimi wybuchami zarejestrowanymi w regionie Danii i Szwecji. Według szefa SUPO, wszystko wskazuje na to, że wydarzenia są działaniem "zamierzonym". - To klasyczny podręcznikowy przykład oddziaływania państwa - ocenił.
Antti Pelttari odniósł się także do kontrowersyjnej kwestii wjazdu i tranzytu przez Finlandię rosyjskich obywateli. Przyznał, że choć fiński rząd zamierza zakazać wjazdu Rosjanom na wizach turystycznych, to w ocenie SUPO "nie każdy rosyjski turysta stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa".
Zniesienie wiz, czy zakaz wjazdu w celach turystycznych "nie powstrzyma rosyjskich służb przed szpiegowaniem" - uważa Antti Pelttari. Przeciwnie, wywiad skoncentruje się na podmiotach korporacyjnych, co ma związek z zapotrzebowaniem Rosji na wysokie technologie - stwierdził szef SUPO.
Zobacz także: doradca prezydenta RP Paweł Sałek w Programie 1 Polskiego Radia
ng//PAP