Władimir Putin, prezydent Federacji Rosyjskiej, w orędziu do narodu (21.09) ogłosił częściową mobilizację. Według rosyjskich niezależnych mediów, w oficjalnych dokumentach utajniono ostatni paragraf, który wskazuje, że zmobilizowanych do armii ma być nie 300 tys. osób (jak podano oficjalnie), lecz nawet milion.
– To pokazuje, że armia rosyjska nie radzi sobie na Ukrainie tak, jak by tego oczekiwał Kreml. Ta armia, która jeszcze kilkanaście miesięcy temu była uznawana za gigantyczną, dobrze wyposażoną, dziś jest wielkim kolosem na glinianych nogach – mówił wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz. W jego ocenie niestety wojna na Ukrainie będzie trwała jeszcze wiele miesięcy.
Mobilizacja ogłoszona przez Putina. Rosjanie uciekają z kraju
Rosyjskie władze już prowadzą mobilizację na masową skalę. Według doniesień medialnych przejścia graniczne szturmowane są przez osoby chcące uniknąć wcielenia do wojska. Na granicach choćby z Gruzją, Finlandią czy Mongolią stoją duże kolejki pojazdów.
– Putin boi się buntu w armii, jak i buntu społecznego. Myślę, że Zachód powinien udzielać różnego rodzaju pomocy także uciekającym Rosjanom – ocenił z kolei Andrzej Halicki, europoseł PO. Jak dodał, oczywiście Ukraina wciąż też potrzebuje pomocy militarnej i taką pomoc musi z Zachodu otrzymywać.
Rosjanom "palą się tyłki"
Zdaniem Krzysztofa Gawkowskiego z Lewicy uciekający z kraju Rosjanie nie mogą dostać schronienia ze strony żadnego państwa. Jak mówił, nikt wcześniej nie widział, żeby społeczeństwo rosyjskie jakoś bardzo sprzeciwiało się reżimowi Putina. – A dziś, kiedy się okazuje, że "pali im się tyłek" i każdy może iść na wojnę, więc uciekają, mamy w Europie mówić "chodźcie, jesteście wspaniali i przyjmiemy was"? No nie – powiedział. Dodał, że Putina nikt z zewnątrz nie obali. Mogą to zrobić tylko Rosjanie. Jeżeli będziemy ich przyjmować, to tam dalej będzie przeświadczenie, że nic złego się nie dzieje.
Paweł Szrot zauważył, że w obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji na Ukrainie oraz rosyjskich działań prezydent Andrzej Duda nie ustaje w swojej ofensywie dyplomatycznej. Szef Gabinetu przypomniał choćby ostatnie wystąpienie prezydenta Dudy na forum ONZ w Nowym Jorku.
– Prezydent jest sceptyczny [co do mobilizacji w Rosji]. Nie wystarczy pobór i mobilizacja, trzeba jeszcze tych ludzi wyszkolić i uzbroić. Tu potrzeba czasu – podsumował Paweł Szrot.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
50:11 TROJKA Sniadanie w Trojce 2022_09_24 09-06-47.mp3 Krzysztof Gawkowski (Nowa Lewica), Andrzej Halicki (europoseł Platformy Obywatelskiej), Wojciech Skurkiewicz (wiceminister obrony narodowej, PiS) oraz Paweł Szrot (szef Gabinetu w Kancelarii Prezydenta RP) o mobilizacji w Rosji (Śniadanie w Trójce)
***
Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Paweł Szrot (Kancelaria Prezydenta), Krzysztof Gawkowski (Nowa Lewica), Andrzej Halicki (europoseł Platformy Obywatelskiej), Wojciech Skurkiewicz (wiceminister obrony narodowej, PiS)
Data emisji: 24.09.2022
Godzina emisji: 9.06
ASP/pr