Około godz. 7.30 czasu polskiego ukraińskie media i kanały na Telegramie powiadomiły o wybuchach w Kijowie, a także obwodach czernihowskim i odeskim. Informowano również o rakietach lecących w kierunku regionu sumskiego.
"Pracują siły obrony powietrznej. Odłamki zestrzelonej rakiety uszkodziły prywatny budynek w dzielnicy darnickiej (w Kijowie) i zaparkowany w pobliżu samochód. Weryfikujemy informacje na temat ofiar" - podały na Telegramie władze ukraińskiej stolicy.
"Czekamy na kolejne propozycje „obrońców pokoju” na temat „uregulowania pokojowego”, „gwarancji bezpieczeństwa dla Rosji” i potrzeby uniknięcia prowokacji" - pisał w czwartek rano na Twitterze doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak.
Wcześniej w czwartek inny doradca głowy państwa Ołeksij Arestowycz ostrzegł, że należy spodziewać się ponad 100 rosyjskich pocisków rakietowych w ciągu dnia. Pojawiły się doniesienia o wybuchach m.in. w Kijowie, Charkowie, Lwowie, a także obwodach odeskim, żytomierskim, połtawskim, mikołajowskim i sumskim. Większość komunikatów dotyczyła skutecznych działań ukraińskich sił obrony powietrznej.
Pociski wroga trafiły w kilka celów w Charkowie. "Seria wybuchów w mieście. (...) Sprawdzamy, w co dokładnie uderzono i czy ktoś ucierpiał" - napisał w mediach społecznościowych mer Charkowa Ihor Terechow.
Wybuchy we Lwowie, Odessie i Mikołajowie
Odgłosy wybuchów było również słychać m.in. we Lwowie, Odessie i Mikołajowie. W obwodach żytomierskim i połtawskim uruchomiono systemy obrony przeciwrakietowej - poinformował portal Suspilne.
Co najmniej trzy pociski zestrzelono nad Morzem Czarnym, niedaleko wybrzeża w obwodzie mikołajowskim na południu kraju - przekazał szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim.
Poinformowano również o pierwszych przypadkach uderzeń w obiekty cywilne. W stolicy odłamki zestrzelonego pocisku trafiły w dwa domy mieszkalne, zakład przemysłowy i plac zabaw dla dzieci. Według wstępnych doniesień dwie osoby zostały ranne - przekazały na Telegramie władze Kijowa.
Odłamki rakiety spadły również na dom w miejscowości Stepowe w obwodzie odeskim. Nie można wykluczyć również ofiar w Charkowie, prawdopodobnie ostrzelanym z wyrzutni rakietowych S-300 - oznajmili wiceszef biura (kancelarii) prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko i gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
PAP/IAR/dad