W ocenie Mariusza Błaszczaka najlepszą odpowiedzią na dążenia Rosji jest wzmacnianie wojska polskiego. W TVP Info oraz Programie Pierwszym Polskiego Radia minister podkreślił, że obecnie w służbie znajduje się 167 tys. ludzi, a celem jest osiągnięcie 300 tys.
Szef MON odniósł się również do kwestii wysyłania przez Polskę sprzętu wojskowego na Ukrainę, m.in. samolotów MIG-29, czy czołgów T-72.
- Przełomem jest to, że już za kilka tygodnie te MIGi postsowieckie samoloty zostaną zastąpione koreańskimi samolotami FA-50. (...) W ubiegłym roku doprowadziłem do tego, że podpisaliśmy z Koreą Południową umowy na czołgi K2, które zastąpią T72, które wysłaliśmy na Ukrainę - powiedział minister. - To jest nasze wielkie osiągnięcie: modernizacja, unowocześnienie, samoloty - podkreślił Błaszczak.
Błaszczak: jesteśmy poważnym partnerem
Jak zaznaczył, Polska jest poważnym partnerem dla zagranicznych dostawców. Wskazał, że nie dochodzi do zamówień śladowych ilości uzbrojenia, "tylko my chcemy zbudować rzeczywiście silne wojsko polskie".
- Dlaczego ta skala ma znaczenie dla nas jeszcze dodatkowe? Dlatego, że dzięki temu lokujemy produkcję tej broni w Polsce, w polskim przemyśle zbrojeniowym - stwierdził Błaszczak.
Jak ocenił, polskie armatohaubice AHS Krab są podobne do koreańskich K9. Przekazał, że następna generacja armatohaubic będzie wspólną polsko-koreańską. Dodał, że dzięki temu, iż Kongres Stanów Zjednoczonych zgodził się, by sprzedać do Polski 500 wyrzutni HIMARS, partnerzy polscy są zainteresowani produkcją lub współprodukcją w Polsce.
Himars Academy w Polsce
Minister wskazał również: "mam zobowiązanie, które usłyszałem podczas mojej wizyty w Stanach Zjednoczonych, że utworzymy już niedługo Himars Academy". Jak przekazał, byłoby to centrum służące serwisowaniu sprzętu, ale także szkoleniu przy jego wykorzystaniu. Błaszczak wyraził nadzieję, że w perspektywie czasowej Himars Academy mogłoby również zajmować się produkcją sprzętu zbrojeniowego. Zapewnił także, że jest otwarty na to, by centrum szkoleniowe pozostało otwarte na szkolenia również dla obcych wojsk, nie tylko polskich.
Błaszczak skomentował także słowa premiera Holandii Marka Rutte o rozmowach prowadzonych z Danią, Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi o przekazaniu samolotów F-16 na Ukrainę. W ocenie wicepremiera, jest to "dobry ruch ze strony naszych sojuszników z zachodu Europy". Zapytany o to, czy Polska dołączy do tej grupy zwrócił uwagę, że na wyposażeniu polskiej armii znajduje się tylko 48 F-16.
PAP/dad