Redakcja Polska

Drugi odcinek "Resetu". Autorzy pokazali szokujące dokumenty i ujawnili notatkę ze spotkania Tusk - Putin

20.06.2023 10:08
Za nami drugi odcinek serialu dokumentalnego "Reset". Autorzy Michał Rachoń i Sławomir Cenckiewicz pokazali szokujące dokumenty oraz ujawnili notatkę ze spotkania pomiędzy Donaldem Tuskiem a prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
W drugim odcinku serialu Reset pojawiły sięsensacyjne dokumenty i notatka ze spotkania Tusk - Putin
W drugim odcinku serialu "Reset" pojawiły się sensacyjne dokumenty i notatka ze spotkania Tusk - PutinFoto: "Reset", tvp.info

Jak podkreśla tvp.info, "Reset" to "owoc wielomiesięcznej pracy Michała Rachonia i Sławomira Cenckiewicza. Autorzy przeanalizowali tysiące dokumentów, by pokazać serię politycznych decyzji, które miały zaowocować resetem w stosunkach między Polską a Rosją".

Drugi odcinek

W drugim odcinku autorzy przypominają słowa Donalda Tuska, które wygłosił po objęciu urzędu premiera w 2007 roku: "Chcemy dialogu z Rosją taką, jaka ona jest". Jak przypominają autorzy serialu, "miesiąc później udał się do Berlina, a zaraz potem pojawił się w Moskwie".

Tvp.info przypomina, że "8 lutego 2008 roku odbyła się pierwsza wizyta i oficjalna rozmowa między ówczesnym premierem Donaldem Tuskiem a Władimirem Putinem, której nieznane dotychczas kulisy odsłania drugi odcinek serialu dokumentalnego. W dokumentach powstających w polskim MSZ jasno wskazywano, że celem polskiej strony jest uzyskanie pozytywnej politycznej oceny wizyty przez Federację Rosyjską i Unię Europejską".

"Władimir Putin chciał wciągnąć Polskę w rozbiór Ukrainy"

Jak ocenia portal, "prawdziwa afera związana z tą wizytą wybuchła w październiku 2014 roku, gdy ówczesny marszałek Sejmu Radosław Sikorski, wspominając wydarzenia z 2008 roku w Moskwie, stwierdził, że „Władimir Putin chciał wciągnąć Polskę w rozbiór Ukrainy”". - Propozycja taka miała paść podczas spotkania prezydenta Rosji z premierem Donaldem Tuskiem - mówił amerykańskiemu magazynowi.

"Dlaczego przez sześć lat ten wątek rozmów Tuska z Putinem ukrywano przed opinią publiczną? Tego dziennikarze chcieli dowiedzieć się od marszałka Sikorskiego. Ten jednak uciekł od pytań na konferencji prasowej. Po kilku godzinach zorganizował kolejną, tłumacząc zamieszanie tym, że wywiad był... nieautoryzowany. Dopytywany, czy z propozycji udziału w rozbiorze sporządzono notatkę, czy informowano o tym prezydenta RP i sojuszników, Sikorski stwierdził, że »z tak ponurych żartów notatek się nie sporządza«" - czytamy w portalu.

Klauzula niejawności

Autorzy serialu "Reset" odnaleźli jednak dokumenty z wizyty. Co więcej - Sikorski na kilka tygodni przed wspomnianą konferencją zdjął z nich klauzulę niejawności. Dokument spóźniony i opracowany na podstawie relacji "z drugiej ręki" trafił do ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

W odcinku Cenckiewicz zaznacza, że "po obejrzeniu wielu podobnych materiałów notatki skierowane do Pałacu Prezydenckiego różniły się wyraźnie od tych, które nie były przekazywane Lechowi Kaczyńskiemu". - Ten, o którym mowa, nie zawierał informacji o rzekomej propozycji rozbioru Ukrainy. Dlaczego - nie wiadomo - wskazuje autor serialu. 

Jak dodaje, "przesłanie kopii do prezydenta Kaczyńskiego podważyłoby sens tego, co już jesienią 2007 roku Tusk określił mianem nowej filozofii relacji polsko-rosyjskich. Na starcie reset zostałby unieważniony, nie miałby sensu".

"Kwestia tarczy antyrakietowej"

Portal tvp.info podkreśla, że "najważniejszym punktem notatki po spotkaniu z Putinem była kwestia tarczy antyrakietowej, dyskutowanej wówczas amerykańskiej instalacji m.in. na terytorium Polski". "Putin wysunął propozycję stworzenia dwóch centrów dowodzenia (Bruksela i Moskwa) z wiodącą rolą USA. W stanowczych słowach domagał się zapewnienia stronie rosyjskiej całodobowego dostępu do przyszłych baz systemu MD. Uwidoczniło się zarazem jego przekonanie, że decyzja w sprawie budowy baz w Polsce i Czechach już zapadła. Zagroził, że w przypadku ich powstania Rosja przekieruje część swoich rakiet na cele na terytorium Polski" - zaznaczono.

Portal wskazuje, że "ten ostatni fragment, mówiący o groźbie wycelowania w Polskę rakiet atomowych przez Putina, Donald Tusk zataił na konferencji, podczas której podsumowywał wizytę".

Zbigniew Rzońca

W odcinku Sławomir Cenckiewicz opisał także płk. Zbigniewa Rzońcę, który udał się na spotkanie z Władimirem Putinem zamiast ówczesnego ministra infrastruktury, Cezarego Grabarczyka.

Jak wskazał Cenckiewicz, "Oficer Agencji Wywiadu, a faktycznie od lat 70. funkcjonariusz SB, najpierw został zwerbowany jako źródło osobowe przez wywiad cywilny PRL, jak był na placówce w latach 1974-1975 w Paryżu, później zostaje ukadrowiony. Jest absolwentem rocznika '75-'76 ośrodka kształcenia kadr wywiadowczych w Starych Kiejkutach. Został oddelegowany do instytucji, które formalnie ze służbami specjalnymi nie miały nic wspólnego. Najpierw to jest Ministerstwo Współpracy z Zagranicą, biuro radcy handlowego, gdzie na różnych placówkach, m.in. w Brukseli i Montrealu, pracuje, a po 1990 r. funkcjonuje również w sferze bankowej, np. BRE Banku, Ministerstwie Gospodarki, następnie wraca do MSZ: najpierw w latach 2001-2004 pracuje w ambasadzie-przedstawicielstwie polskim przy UE, a po roku 2004, aż do jesieni 2008 r. w Moskwie jako radca, a później radca-minister pełnomocny w ambasadzie RP w Moskwie. W swoim okresie pracy operacyjnej SB zajmuje się dwoma obszarami: to Watykan i Kościół katolicki (prowadzi nawet źródła osobowe w Watykanie, m.in. abp. Juliusza Paetza) oraz Unia Europejska, wcześniej jako EWG".

"Był doskonale znany Rosjanom"

Cenckiewicz zaznaczył, że "Rzońca przez to, gdzie pracował i co robił, był doskonale znany Rosjanom i Moskwa wiedziała/wie o nim wszystko". - Taki właśnie człowiek w 2008 r. (według zdobytych przez historyka relacji) "faktycznie kierował placówką", czyli ambasadą RP w Moskwie - stwierdził Cenckiewicz.

Jak zaznacza Niezależna.pl, "właśnie z Rzońcą wiąże się jeden z ciekawszych tematów poruszanych w »Resecie«: notatki ze spotkania Putin - Tusk". - Z serialu dowiadujemy się, że sprawa owej notatki była przedmiotem awantury między MSZ a kancelarią Tuska. Otóż twórcy serialu ujawniają pismo Jarosława Bratkiewicza, znanego z prorosyjskich poglądów szefa Departamentu Wschodniego MSZ, do Radosława Sikorskiego. Powstało ono w lutym 2008 r. i dotyczyło »nieterminowego sporządzenia notatki informacyjnej« nt. wizyty premiera Tuska w Moskwie. »To dokument sensacyjny« - mówi w programie Cenckiewicz. - Tu jest mowa o tym, że w ogóle w MSZ z tej wizyty nie powstała notatka - wyjaśnia". 

Autor serialu zamieścił wspomnianą notatkę w mediach społecznościowych. "Znikające notatki i dziwne kulisy wizyty Donalda Tuska w Moskwie 8 lutego 2008 r., czyli Jarosław Bratkiewicz odsłania kuchnię dyplomacji Tuska i Sikorskiego…" - wskazał w opisie.



Zobacz: pierwszy odcinek serialu "Reset":


Źródło: niezależna.pl, tvp.info

jb/dad

Premiera serialu dokumentalnego "Reset". Tusk chciał dialogu z Rosją "taką, jaka ona jest"

12.06.2023 12:11
W poniedziałek 12 czerwca o godz. 21.30 na antenie TVP1 i TVP Info rozpocznie się emisja serialu dokumentalnego "Reset". W mediach rozpoczęło się prewencyjnie tłumaczenie polityki resetu premiera Donalda Tuska. - To pokazuje, jak trudno będzie przebić się z prawdą na temat tego, jak wyglądała polityka rosyjska Tuska w latach 2007-2014 – podkreślił historyk.

Stanisław Żaryn ostrzega przed kolejnymi działaniami rosyjskiej propagandy

18.06.2023 14:15
Przed kolejnymi działaniami rosysjkiej propagandy ostrzega zastępca koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. W serii wpisów na Twitterze minister odnosi się do twierdzeń rosyjskich, że Polska i Warszawa szykują się do zbrojnego konfliktu w Europie.