Portugalski prezydent przebywa w Polsce z oficjalną wizytą. We wtorek przed południem na dziedzińcu Belwederu portugalskiego przywódcę powitał prezydent Andrzej Duda, później miała miejsce rozmowa obu prezydentów.
00:53 12512762_1.mp3 Prezydent Andrzej Duda mówił po spotkaniu w Belwederze z prezydentem Portugalii Marcelo Rebelo de Sousą, że Polska strzeże nie tylko swoich granic, ale też granic NATO i Unii Europejskiej. Materiał Karola Surówki (IAR)
- Oba nasze kraje są członkami UE, NATO i ONZ. Członkostwo w tych organizmach to nie jest czysty protokół. Oznacza, że jesteśmy jednością we wszystkim, co jest ważne. Szczególnie w sprawach, które są związane z wartościami NATO i UE - pokój, solidarność, konwergencja, pomoc krajom, w których rządy są rządami nieodpowiadającymi naszej wizji. To, co ma miejsce w Polsce, to, co ma miejsce na wschodnich granicach UE i NATO jest tak samo ważne, jak to, co ma miejsce na zachód od Unii Europejskiej i NATO lub na północ czy też na południe - mówił Marcelo Rebelo de Sousa.
Podkreślił, że "jesteśmy jednością, jesteśmy solidarni, nie wahamy się". - Rozumiemy pewien niepokój Polski i solidaryzujemy się z tym niepokojem. Jesteśmy gotowi do pomocy we wszystkim, co związane jest z sytuacją na granicy UE, NATO, ale również na innych granicach, na północy z krajami bałtyckimi. Jesteśmy uważni i solidarni, gotowi do działania - zadeklarował.
Prezydent Portugali powiedział, że spacerując w poniedziałek spotkał bardzo serdecznych Polaków, ale również Ukraińców. Jak mówił, wszyscy oni wyrażali wdzięczność Polsce za działania humanitarne.
Wskazał, że Portugalczycy rozumieją "co to znaczy musieć opuścić ojczyznę, która jest najechana przez agresora, przez Rosję". - Dobrze wiedzieć, że są tacy, takie kraje, które pomagają tym najechanym, tym uchodźcom na różnych polach, obszarach - wojskowym, gospodarczym, humanitarnym, finansowym - mówił Marcelo Rebelo de Sousa.
00:24 12512608_1.mp3 Prezydent Andrzej Duda powiedział, że poprosił o dalsze wsparcie dotyczące Ukrainy. Zaznaczył też, że omawiano, w jaki sposób państwa NATO powinny traktować Rosję (IAR)
Ocenił, że "Portugalczycy i Polacy podobnie działają i myślą". - Będą podobnie działać i myśleć, bo nie możemy przyzwolić na to, żeby Karta Narodów Zjednoczonych, prawa człowieka były łamane. Chcemy doprowadzić do tego, aby Ukraina odzyskała swoją niezależność, swoją niezawisłość, jako niezależny kraj. Możemy tego dokonać dzięki solidarności w zakresie nieakceptowania łamania wartości wspólnoty międzynarodowej - zaznaczył.
Podziękował Polsce za "trudną rolę, jaką odgrywała i odgrywa do tej pory w imię podstawowych wartości europejskich, NATO-wskich, ONZ-owskich, na wszystkich".
IAR/PAP/pg/dad