Redakcja Polska

List gończy za Tomaszem Szmydtem. Rzecznik MSZ: może wrócić do Polski, nie musi robić spektaklu

17.05.2024 15:12
Tomasz Szmydt może wrócić do Polski, może przedstawić dokumenty, które zamierzał przedstawić na Białorusi; nie musi robić spektaklu medialnego de facto na rzecz Aleksandra Łukaszenki - powiedział w piątek rzecznik MSZ Paweł Wroński.
Tomasz Szmydt przed konsulatem RP w Mińsku
Tomasz Szmydt przed konsulatem RP w MińskuŹródło: Youtube/ Kadr z filmu / Międzynarodowe Radio Białoruś

W czwartek prokurator rozpoczął poszukiwania byłego sędziego Tomasza Szmydta listem gończym. Jest on podejrzany o szpiegostwo. Sprawa stała się publiczna, gdy - formalnie przebywający od 22 kwietnia do 10 maja na urlopie - sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie objawił się 6 maja na propagandowej konferencji prasowej w Mińsku na Białorusi. Państwowa białoruska agencja prasowa BiełTA poinformowała, że poprosił władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Sędzia powiadomił natomiast, że zrzeka się dotychczasowego stanowiska w WSA "ze skutkiem natychmiastowym".

- Dziś rano były sędzia starał się skontaktować z polskim konsulem, przekazywać mu jakieś dokumenty, nagabywał go razem z ekipą prasy białoruskiej i w otoczeniu ludzi, którzy sprawiali wrażenie pracowników służb - powiedział Wroński w piątek w TVP Info. Dodał, że "nasza placówka ma skrzynkę podawczą i to jest miejsce, gdzie te dokumenty się ostatecznie znalazły".

Jak zaznaczył rzecznik MSZ, "my oczywiście zapraszamy Tomasza Szmydta do tego, aby się zgłosił na granicę i przedstawił te dokumenty, które zaprezentował, aby opowiedział o tym, co go trapi". - Został za nim wydany nakaz aresztowania i grozi mu areszt oraz jest podejrzany o szpiegostwo na rzecz Białorusi - przypomniał Wroński.,

"Szmydt może wrócić do Polski"

- To jest już wszystko. Szmydt może wrócić do Polski, może przedstawić dokumenty, które zamierzał przedstawić na Białorusi. Nie musi robić spektaklu medialnego de facto na rzecz Łukaszenki - podkreślił rzecznik MSZ.

Białoruska propagandowa agencja BiełTA opublikowała zdjęcia Szmydta wrzucającego przesyłkę do skrzynki pocztowej należącej - według agencji - do ambasady RP. Szmydt powiedział, że było to oświadczenie skierowane do Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, a także pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich; jak mówił - "w związku z tym, że rząd polski naruszył polskie prawo i konstytucję".

- Chciałem wręczyć oświadczenia konsulowi - cytuje jego wypowiedzi BiełTA. Szmydt powiedział następnie: "Okazało się jednak, że konsul nie może przyjąć tych dokumentów, nie może ze mną rozmawiać".

Już w piątek rano odnosząc się do tych doniesień Wroński napisał na platformie X, że "dziś w godzinach porannych, przed budynkiem ambasady w Mińsku, Tomasz Szmydt w otoczeniu reżimowych białoruskich dziennikarzy i służb usiłował nagabywać polskiego przedstawiciela dyplomatycznego". - Nasz przedstawiciel nie odpowiedział na zaczepki - dodał.


PAP/IAR/dad

Zobacz więcej na temat: Białoruś

Premier Donald Tusk z wizytą na pograniczu polsko-białoruskim

11.05.2024 12:00
W siedzibie Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie we wsi Karakule w powiecie supraskim, szef rządu wziął udział w odprawie z żołnierzami oraz funkcjonariuszami Straży Granicznej i Policji

Prokuratura wydała list gończy za byłym sędzią Tomaszem Szmydtem, który zbiegł na Białoruś

16.05.2024 13:54
Prokuratura wydała list gończy za byłym sędzią Tomaszem Szmydtem. Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że list dotyczy terytorium Polski. Na razie nie ma decyzji, by był rozszerzony o ściganie Tomasza Szmydta za granicą. Były sędzia - jak wiadomo - uciekł z kraju i przebywa na Białorusi.

Radosław Sikorski o komisji do spraw wpływów rosyjskich: są sprawy, które były "ukręcane"

17.05.2024 12:48
Są sprawy z przeszłości, w których były "ukręcane" dochodzenia i dobrze by było, aby ktoś systematycznie dokonał ich przeglądu - powiedział szef MSZ , odnosząc się do zapowiedzi powołania komisji ds. badania rosyjskich i białoruskich wpływów.