Redakcja Polska

Litwa zmobilizowała pięć i pół tysiąca cywilów, którzy chcą włączyć się w ochronę państwa

31.08.2024 13:45
Litwa zmobilizowała pięć i pół tysiąca cywilów, którzy chcą się włączyć w ochronę państwa. W czasie pokoju mają pełnić funkcję łącznika między społeczeństwem a armią. Osoby te zarejestrowały się do komendantur, czyli specjalnych biur komendanta. Podczas ewentualnej wojny będą pełnić inne zadania.
Litewscy żołnierze- zdjecie ilustracyjne
Litewscy żołnierze- zdjecie ilustracyjneShutterstock

Komendantury to pomysł litewskich władz na włączenie w ochronę państwa ludności cywilnej. Najwięcej ochotników zgłosiło się na Wileńszczyźnie - ponad dwa i pół tysiąca osób. - Chciałem być pożyteczny - mówi Polskiemu Radiu jeden z ochotników Tomasz Bożerocki, historyk z Uniwersytetu Wileńskiego. Podkreśla, że zależało mu na zdobyciu konkretnych umiejętności. - Komendantury to nie tylko przygotowanie do wojny partyzanckiej na wypadek ewentualnej okupacji, ale jest to także zarejestrowanie się i zgłoszenie do udziału w innej sferze życia społecznego. Może to być logistyka czy psychologia. Nie każdy z nas jest stworzony do bycia żołnierzem - dodaje Tomasz Bożerocki.


Posłuchaj
00:47 13177676_1.mp3 Litwa zmobilizowała pięć i pół tysiąca cywilów, którzy chcą włączyć się w ochronę państwa - materiał Kamila Zalewskiego

 

W czasie wojny zadaniem komendantur ma być między innymi walka z grupami dywersantów, ochrona infrastruktury krytycznej, tworzenie punktów kontrolnych oraz nadzór nad procesem ewakuacji.

Weryfikacja ochotników odbędzie się we wrześniu. Później przejdą oni specjalistyczne szkolenia. Pierwsze zaplanowane zostały na październik. Resort obrony Litwy już wcześniej podawał, że ćwiczenia potrwają do kilkunastu dni w roku. Ochotnicy będą zaopatrzeni w broń i niezbędny sprzęt, taki jak karabiny, kamizelki kuloodporne, maski gazowe i hełmy.

Proces rejestracji do komendantur kończy się o północy.


IAR/dad