Trwają prace wyjaśniające, jak doszło do tego incydentu. Dron, który wleciał na Łotwę został zneutralizowany przez siły wojskowe. Łotewskie wojsko podało, że maszyna spadła w rejonie wsi Gaigalava, która znajduje się około 90 km od granic Łotwy z Białorusią.
"Był to dron typu Shahed, taki jakie Rosja wykorzystuje w wojnie przeciw Ukrainie. Bezzałogowiec został zneutralizowany. Obecnie trwa analiza zebranych dowodów" - powiedział na konferencji prasowej szef łotewskich Sił Zbrojnych Leonids Kalninsz.
Wiadomo, że celem maszyny nie była Łotwa, a prawdopodobnie Ukraina. Minister obrony Andris Spruds powiedział, że w tym momencie i tak "najważniejsze jest to, iż łotewska przestrzeń powietrzna została naruszona przez dron państwa-agresora".
Łotysze chcą wyjaśnić dlaczego dron zboczył z kursu i swobodnie przedostał się na terytorium ich kraju. Wojsko poinformowało, że na granicę wysłano dodatkowe jednostki, w celu wzmocnienia zdolności przeciwlotniczych.
Rumunia: odnaleziono fragmenty rosyjskiego drona
W pobliżu miasta Periprava rumuńskie wojsko odnalazło szczątki rosyjskiego drona. Maszyna wleciała w przestrzeń powietrzną tego kraju w niedzielę.
Podejrzenia rumuńskiej armii okazały się słuszne. Po nieco ponad dobie poszukiwań grupy poszukiwawcze odnalazły pozostałości po zestrzelonym rosyjskim dronie. Zgodnie z typowaniem spadł on na niezamieszkałym, podmokłym terenie w okolicach miasta Pariprava w delcie Dunaju.
To jednak nie koniec poszukiwań. Żołnierze nadal szukają drugiej maszyny. Ta mogła spaść w okolicach Caraorman.
Dwa rosyjskie drony naruszyły rumuńską przestrzeń powietrzną w niedzielę nad ranem. Według informacji wleciały aż czterdzieści pięć kilometrów wgłąb rumuńskiego terytorium. Z tego powodu po raz pierwszy od napaści Rosji na Ukrainę zaalarmowano wszystkich mieszkańców okręgu Konstanca na wschodzie Rumunii.
Wojsko poderwało dwa samoloty F-16, aby monitorować ruch rosyjskich maszyn bezzałogowych. Drony zostały zestrzelone przez Ukraińców tuż po przekroczeniu granicy. Nie osiągnęły swoich celów w naddunajskich portach. Fragmenty zestrzelonych maszyn spadły też w Rumunii.
IAR/ks