Magdeburg. Zamach terrorystyczny na świątecznym jarmarku
Portal "Volksstimme" przekazał, że rannych zostało 80 osób. Niektóre są w stanie krytycznym. Samochód uderzył w tłum około godziny 19.00. "Bild", powołując się na relacje świadków, pisze, że ludzie uciekali w panice.
Czytaj także:
Rozpędzone auto miało przejechać ok. 400 metrów. Jak czytamy, w zdarzeniu brało udział czarne BMW. Policja zakłada, że kierowca działał świadomie i nie miał wspólników.
Lekarz z Arabii Saudyjskiej za kierownicą
Rzecznik rządu landu Saksonia-Anhalt potwierdza, że mężczyzna został zatrzymany. Gazeta "Die Welt" wskazuje, że to 50-letni obywatel Arabii Saudyjskiej. Niemieckie media wskazują, że mężczyzna nie był notowany jako islamista.
Lokalne władze poinformowały podczas zwołanego na szybko briefingu, że sprawca przebywał legalnie w Niemczech od 2006 roku i pracował jako lekarz w Bernburgu.
Samochód, którym się poruszał, był wypożyczony, z monachijską rejestracją, a na miejscu pasażera znaleziono pakunek. Służby sprawdzają czy to ładunek wybuchowy.
Komentarz Scholza
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz napisał w serwisie X, że doniesienia z Magdeburga każą "obawiać się najgorszego". "Jestem myślami z ofiarami i ich bliskimi. Jesteśmy z nimi i z mieszkańcami Magdeburga" - dodał.
W całym kraju ma zostać ogłoszona żałoba.
Stragany stoją przy zabytkowym ratuszu na Starym Mieście, niedaleko Łaby. Jarmark został otoczony kordonem służb. Policja wzywa też do opuszczenia i unikania centrum Magdeburga. Na miejsce tragedii udał się premier rządu Saksonii-Anhalt, Reiner Haseloff.
Policja uruchomiła infolinię dla rodzin poszkodowanych.
Służby na miejscu zamachu w Magdeburgu
Szpital Uniwersytecki w Magdeburgu przyjął wieczorem ok. 20 rannych. Dyrekcja placówki przekazała, że szykowane są dodatkowe miejsca na oddziale intensywnej terapii. W stan pogotowia postawiono szpitale w sąsiednich miastach.
Odwołany jarmark w Erfurcie
Po ataku w Magdeburgu profilaktycznie ewakuowano jarmark bożonarodzeniowy w Erfurcie.
"Deutsche Welle" zauważa, że zamach w Magdeburgu miał miejsce dzień po ósmej rocznicy ataku na jarmark w Berlinie. Zginęło wówczas 13 osób, a około 70 zostało rannych. Wśród zabitych był polski kierowca ciężarówki, którego pojazd zamachowiec wykorzystał później do zamachu.
Źródło: Bild/Die Welt/Volksstimme/Polskie Radio/jp