Z informacji opublikowanych na stronie internetowej Izwiesti, dziennikarz Aleksandr Martemianow był w jednym z samochodów, które przemieszczały się po drogach okupowanego przez wojska Władimira Putina Donbasu. W sobotni wieczór auta zostały zaatakowane przez drona. Mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych ran. W samochodzie znajdowało się jeszcze czworo innych rosyjskich dziennikarzy. Wszyscy trafili pod opiekę lekarzy.
W nocy z soboty na niedzielę ukraińskie drony zaatakowały pięć rosyjskich regionów: rostowski, briański, woroneski, biełgorodzki i orłowski. Łącznie nad terytorium Rosji eksplodowało 61 bezzałogowców. Ponad 30 maszyn leciało w kierunku lotniska wojskowego „Millerowo” w obwodzie rostowskim. Nie ma informacji o skutkach nocnego ataku. Wiadomo jedynie o uszkodzeniu kilku budynków i samochodów.
IAR/dad