Spółka odpowiedzialna za ruch powietrzny nad Litwą poinformowała, że polska maszyna z "przyczyn operacyjnych" wylądowała w oddalonym o sto kilometrów od Wilna Kownie. Jednocześnie jej przedstawicielka oświadczyła, że nie zarejestrowano żadnych zakłóceń w działaniu sygnału GPS.
00:37 13454483_1.mp3 Litwa: samolot z Warszawy zamiast w Wilnie lądował w Kownie. Materiał Kamila Zalewskiego
Portal LRT przypomniał jednak, że przed tygodniem dyrektor tej spółki Saulius Batavicius przekazał, że w styczniu odnotowano dziesięciokrotnie więcej zakłóceń w działaniu systemu GPS niż w tym samym czasie rok wcześniej. Tym razem problemów miało nie być. Ma też o tym świadczyć fakt, że w tym samym czasie inne samoloty startowały i lądowały w Wilnie bez żadnych problemów.
IAR/dad