Według źródeł wywiadowczych Stanów Zjednoczonych, na które powołuje się NBC News - Władimir Putin sądzi, że zwycięża i ma nadzieję, iż uda mu się przejąć kontrolę nad całym terytorium Ukrainy.
Amerykańska stacja napisała, że według wywiadu, zawieszenie broni dla Putina, to jedynie przerwa techniczna dla odbudowy armii. Zdaniem niezależnych ekspertów, w tym kontekście krytyka ze strony Donalda Trumpa pod adresem Ukrainy brzmi jak powielanie retoryki Kremla. Wcześniej, komentując rosyjsko - amerykańskie rozmowy, prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Kijów nie akceptuje rozmów o Ukrainie bez Ukrainy.
Niezależny politolog Dmitrij Oreszkin krytykuje Donalda Trumpa za ostre słowa pod adresem Ukrainy. - Trump to Trump. Jego interesuje wyłącznie osobisty status. Jemu jest wszystko jedno co się stanie z Ukrainą. Dla niego najważniejsze jest zaznaczenie swojego statusu rozjemcy i zwycięzcy - laureata Pokojowej Nagrody Nobla, i to wszystko - podkreśla niezależny politolog. Natomiast doradca w kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak przy każdej okazji przypomina, że nie należy wierzyć w dobre intencje Władimira Putina.
IAR/dad