- W środę funkcjonariusze straży leśnej Lasów Państwowych przejęli i zabezpieczyli nieruchomość dzierżawioną przez Ambasadę Federacji Rosyjskiej w Warszawie na terenie nadleśnictwa Jabłonna pod Warszawą - powiedział wiceminister Siarka na konferencji przed ośrodkiem w Skubiance.
Przypomniał, że w połowie kwietnia br. nadleśnictwo wypowiedziało ambasadzie umowę ze skutkiem natychmiastowym w związku z nieuiszczaniem czynszu. Dodał, że mimo wielokrotnych wezwań ambasada rosyjska nie wydała nieruchomości, dlatego - jak wskazał - "dzisiaj przystąpiliśmy do przejęcia tej nieruchomości".
Dodał, że obecnie przeprowadzana jest inwentaryzacja i ocena techniczna. - Mam nadzieję, że po jej zakończeniu zaproponowane zostanie nowe zagospodarowanie terenu - wskazał.
Nieruchomości pozostawiane w fatalnym stanie
Dzierżawiony od lat 80-tych ubiegłego wieku teren to ok. 6 ha, na którym stoją dwa hotele, dwie wille oraz osiem domków letniskowych. W chwili przejęcia wszystkie obiekty znajdowały się w fatalnym stanie technicznym: powybijane okna, przegniłe podłogi, zapadające się dachy, zdewastowane urządzenia i meble.
Jak poinformował uczestniczący w konferencji p.o. dyrektora generalnego Lasów Państwowych Józef Kubica, obecnie "wszystkie prawne aspekty zostały już wyczerpane". Pytany o wartość nieruchomości, powiedział, że trudno to określić bez oceny biegłych.
- Myślę, że strona rosyjska nie będzie miała powodów, by rościć sobie jakieś prawa - wskazał. Zaznaczył, że powodem wypowiedzenia umowy, oprócz niezapłacenia dzierżawy, wynoszącej 12 tys. zł miesięcznie, "była również agresja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę".
Józef Kubica dodał, że na tym terenie będzie prowadzona gospodarka leśna.
PAP/Twitter/dad