CMWP SDP zapewniło też, że "udzieli Pozwanym nieodpłatnej pomocy prawnej na każdym etapie tego postępowania sądowego".
"12 grudnia 2022 roku Donald Tusk skierował pozew przeciwko red. Marcinowi Tulickiemu, autorowi filmu +Nasz człowiek w Warszawie+, red. Jarosławowi Olechowskiemu, dyrektorowi Telewizyjnej Agencji Informacyjnej oraz przeciw TVP S.A." - przypomniano na stronie portalu tvp.info. Centrum Monitorowania Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich opublikowało w tej sprawie oświadczenie, w którym zwraca uwagę, że +szacunkowy koszt przeprosin, jakie miałyby ukazać się w związku z w/w filmem to ponad 600–700 tysięcy złotych (to koszt m.in. wielokrotnej emisji spotu z przeprosinami przed głównym wydaniem + +Wiadomości+ TVP)".
SDP: to ograniczanie wolności słowa
"W ocenie CMWP SDP wystosowanie pozwu przeciwko autorom i emisji filmu dokumentalnego w telewizji publicznej jest próbą ograniczenia wolności słowa i niezależności dziennikarskiej. Zdumienie budzi przy tym brak skierowania do Redakcji, która wyemitowała film, prośby o sprostowanie rzekomo nieprawdziwych informacji zawartych w filmie zgodnie z obowiązującym w Polsce Prawem prasowym, brak jakiejkolwiek próby pozasądowego rozwiązania spornych kwestii i złożenie pozwu przeciwko jego autorom po ponad 7 miesiącach po jego emisji w telewizji" – można przeczytać w dokumencie podpisanym przez dyrektor CMWP SDP dr Jolantę Hajdasz.
Wskazano także, że zdaniem Centrum "zdecydowany sprzeciw budzi żądanie zabezpieczenia roszczenia poprzez usunięcie filmu z dostępnych kanałów internetowych TVP", co, jak ocenia CMWP SDP, "jest cenzurą zakazaną konstytucyjnie w Polsce". "W świetle orzecznictwa zarówno krajowego, jak i międzynarodowego, w tym Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, cenzurowanie publicystyki politycznej, próba ograniczenia swobody wypowiedzi dziennikarzy w sprawach politycznych czy ograniczenia krytyki działalności polityków jest działaniem sprzecznym m.in. z Europejską Konwencją Praw Człowieka" – wskazano na stronie SDP.
Stowarzyszenie podważa pozew
CMWP SDP stwierdza, że zawarty w pozwie "zarzut +przedstawiania alternatywnej rzeczywistości+ jest wyjątkowo niejasny", gdyż z pozwu nie wynika "czym miałaby być owa +alternatywna rzeczywistość+ i dlaczego nie wolno jej przedstawić w przestrzeni publicznej".
"Absurdalnie wysokie żądania finansowe związane z wielokrotnym żądaniem publikacji przeprosin w telewizji w miejscach w ramówce o najwyższych cenach emisji spotów reklamowych sprawiają, iż ten pozew działa zastraszająco na całe środowisko dziennikarskie, przez co w jednoznaczny sposób narusza zasadę wolności słowa, swobody wypowiedzi i dziennikarskiej niezależności" – zaznaczyło Centrum.
"CMWP SDP stoi w związku z tym na stanowisku, że wniesiony w niniejszej sprawie akt oskarżenia stanowi tzw. SLAPP (strategic lawsuit against public participation), tzn. akcję procesową nakierowaną na faktyczne ograniczenie praw obywatelskich w zakresie wolności słowa, poprzez zniechęcenie dziennikarzy do podejmowania trudnej i złożonej problematyki polityki międzynarodowej RP, w tym relacji z Rosją, w latach, gdy odpowiadał za nią były premier Donald Tusk, lider PO" – przekazano w oświadczeniu.
"Tłumienie krytyki"
Centrum Monitoringu Wolności Prasy odnotowuje również, że "kierowanie pozwu do sądu przeciwko dziennikarzom w tym wypadku służy w istocie tłumieniu krytyki, która stanowi niezbędny element społeczeństwa demokratycznego".
"Skutkuje to niszczeniem wolnej debaty i godzi w jeden z fundamentów porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej, jakim jest wolność słowa. W konsekwencji, ewentualne skazanie Pozwanych za realizację i emisję filmu dokumentalnego z gatunku publicystyki politycznej spowoduje tzw. efekt mrożący i będzie nie do pogodzenia z aktywnością i profesjonalizmem dziennikarzy, którzy w interesie publicznym mają prawo żądać wyjaśnień, wyświetlać kontrowersyjne sprawy, krytykować polityków i bronić w ten sposób państwa prawa (art. 2 Konstytucji RP)" – napisano.
"Według oceny CMWP SDP, w niniejszej sprawie zachodzi zagrożenie naruszenia praw obywatelskich red. Marcina Tulickiego, red. Jarosława Olechowskiego i TVP S.A. W związku z powyższym CMWP SDP zapowiada objęcie monitoringiem w opisanej sprawy zgodnie z przepisami prawa, co jest uzasadnione celami realizowanymi przez Centrum oraz potrzebą ochrony istotnych dóbr chronionych prawem, w tym konstytucyjnych praw i wolności" – wskazano w dokumencie.
Na stronie portalu tvp.info poinformowano, że film "Nasz człowiek w Warszawie" będzie emitowany w TVP Info oraz TVP1 w sobotę.
PAP/dad