Rosyjski ekspert wojskowy Jurij Fiodorow zwraca uwagę, że strategia Ukraińców w Bachmucie polega na wykrwawianiu agresora i zastawianiu na niego pułapek. - Zwabiwszy przeciwnika w to całkowicie zniszczone miasto uczynić z niego pułapkę, w którą te rosyjskie ugrupowania wpadną i wtedy mają one tylko trzy możliwości - skapitulować, zginąć lub uciekać z Bachmuto dokąd nogi poniosą - podkreślił ekspert.
00:54 12372076_1.mp3 Trwają walki w Donbasie. Ich epicentrum to m.in. miasto Bachmut. Tam siły ukraińskie wciąż bronią swoich pozycji, choć zdecydowana większość miasta jest w rękach Rosjan. Materiał Pawła Buszki (IAR)
Rosyjskie wojska próbują przejąć kontrolę nad Bachmutem i okolicznymi drogami od ponad 10 miesięcy. W tym czasie miasto zostało całkowicie zniszczone. Na fotografiach i filmach publikowanych przez niezależnych dziennikarzy widać ruiny i unoszący się dym. t. Tam siły ukraińskie wciąż bronią swoich pozycji, choć zdecydowana większość miasta jest w rękach Rosjan.
Jednocześnie sprzeczne informacje docierają z rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego, gdzie, przy granicy z Ukrainą, aktywne były oddziały Rosjan walczących po stronie Ukrainy.
Jak donosi ukraiński Sztab Generalny, ostatniej doby na całej linii frontu doszło do 26 starć z rosyjską armią. W Bachmucie, mimo że Rosjanie kontrolują niemal całe miasto, to Ukraińcy wciąż stawiają opór - przekonuje sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Ołeksij Daniłow. Jak podkreśla, Bachmut znajduje się pod Ukraińską kontrolą ogniową i nic tam jeszcze nie jest do końca przesądzone. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa dodaje, że Rosjanie chcą zdobyć całą Ukrainę, a nie mogą zdobyć tego niewielkiego miasta od sierpnia zeszłego roku.
Oprócz Bachmutu walki trwają w kierunku Marjinki, Awdijiwki, Kupiańska i Łymanu. Tymczasem rosyjskie władze ogłosiły że zadały straty oddziałom walczących po stronie Ukrainy Rosjan, którzy wkroczyli na teren obwodu biełgorodzkiego i zmusiły je do odwrotu. Sami żołnierze z proukraińskiego Legionu "Wolna Rosja" i "Rosyjskiego Korpusu Ochotnczego" twierdzą, że kontynuują operację w przygranicznych rejonach Rosji.
IAR/dad