"Przez Włochy przetaczają się obecnie gwałtowne burze. Występują lokalne podtopienia - czasowo zamykane są niektóre drogi i linie kolejowe. W Toskanii ogłoszono stan kryzysowy" - podkreśliła polska ambasada. Dodała: "Apelujemy o uważne śledzenie prognozy pogody i komunikatów władz lokalnych".
W rezultacie ulewnych opadów deszczu i porywistego wiatru na północy Włoch, jakie przyniósł sztorm Ciaran, powstały lokalne powodzie na północy kraju i poważne szkody. Są trzy ofiary śmiertelne. Bardzo poważna sytuacja panuje w Toskanii, gdzie rzeki wystąpiły z brzegów w rejonie Prato i Florencji. Władze tego regionu apelują do mieszkańców, by weszli na wyższe piętra domów.
Ofiary śmiertelne
W miejscowości Montemurlo koło Prato znaleziono ciało 85-letniego mężczyzny w zalanym domu. Koło Prato zginęła także druga osoba. Trzecia zginęła koło Livorno.
W Prato z brzegów wystąpiła rzeka Bisenzio zalewając między innymi szpital w dzielnicy Santa Lucia. W mieście woda wdarła się na ulice i do przejść podziemnych.
Duże szkody wywołała też rzeka, która wystąpiła z brzegów w rejonie Mugello koło Florencji. Z najbardziej zagrożonych domów ewakuowano grupę rodzin.
Pap/dad