W dzienniku "Libero" Marco Patricelli pisze o "potężnym" polskim ruchu oporu i historycznym kontekście wybuchu powstania. Wyjaśnia, że decyzją Stalina Armia Czerwona, znajdująca się po drugiej stronie Wisły, nie wsparła powstańców, bezczynnie czekając, aż się wykrwawią.
Wspomina o niemieckich zbrodniach wojennych popełnionych na ludności Warszawy. Kończy stwierdzeniem, że Polska walcząca po stronie aliantów została przez nich zdradzona i podarowana Stalinowi.
IAR/dad