Redakcja Polska

Betlejemskie Światełko Pokoju trafiło do Polski

13.12.2020 18:00
Od słowackich skautów odebrali je członkowie Związku Harcerstwa Polskiego. Przekazanie światełka symbolicznie zorganizowano na moście na Łysej Polanie na polsko-słowackiej granicy
Audio
  • Betlejemskie Światełko Pokoju co roku trafia z Groty Narodzenia Pańskiego do skautów w Austrii. Stamtąd harcerze przekazują je do pozostałych krajów regionu. "Przekazujemy dalej symboliczne światło i pokój" - informuje kapelan Zlotu Światła Pokoju 2020 ksiądz Filip Pajestka [posłuchaj]
Betlejemskie Światło Pokoju
Betlejemskie Światło PokojuTwitter/Ministerstwo Finansów

Betlejemskie Światełko Pokoju jest już w Polsce. Od słowackich skautów odebrali je członkowie Związku Harcerstwa Polskiego. Z uwagi na pandemię koronawirusa, przekazanie światełka symbolicznie zorganizowano na moście na Łysej Polanie na polsko-słowackiej granicy: "Witajcie, oto światełko dla was. Pozostańcie w zdrowiu w tym trudnym czasie. Kontynuujmy naszą harcerską pracę. Wiemy, że jest to równie ważne w Polsce, jak na Słowacji. Jeszcze raz życzymy wam wszystkiego dobrego i wiary w lepszą przyszłość. Do zobaczenia w przyszłym roku w przyjemniejszych okolicznościach" - mówili przedstawiciele polskiej i słowackiej grupy, wymieniając światełko oraz symboliczne upominki. 

Betlejemskie Światełko Pokoju co roku trafia z Groty Narodzenia Pańskiego do skautów w Austrii. Stamtąd harcerze przekazują je do pozostałych krajów regionu. "Przekazujemy dalej symboliczne światło i pokój" - informuje kapelan Zlotu Światła Pokoju 2020 ksiądz Filip Pajestka: "Światło, którego początek jest w Betlejem. Tam, w Grocie płonie wieczny ogień. Pokój, który mają nieść w sobie harcerze, jest przekazywany od nich do wszystkich chętnych. Przekazujemy pokój, który jest w naszych sercach, w duchu naszej organizacji. Chcemy nieść go wszystkim ludziom dobrej woli" - zaznaczył duchowny. 

Ostatni raz Betlejemskie Światełko Pokoju przekazywano na Łysej Polanie 13 lat temu. W ostatnich latach polscy i słowaccy skauci spotykali się w Zakopanem. W tym roku zgromadzenie uniemożliwiła pandemia.

IAR/ks