W niedzielnym briefingu na terenie składnicy Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) w Komorowie (woj. mazowieckie) wzięli udział minister w Kancelarii Prezydenta RP Bogna Janke i szef RARS Michał Kuczmierowski. - Jest to pomoc humanitarna przygotowana we współpracy z rządem na prośbę pana prezydenta Andrzeja Dudy - powiedziała Janke.
Dodała, że w środę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyło się spotkanie, w którym uczestniczyli prezydent Duda, premier Mateusz Morawiecki, komendant główny Straży Granicznej gen. Tomasz Praga, szef MON Mariusz Błaszczak, szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz wiceszef MZ Marcin Przydacz. - Było to spotkanie poświęcone sytuacji na granicy polsko-białoruskiej - dodała.
00:29 11361414_1.mp3 Bogna Janke z Kancelarii Prezydenta podkreśla, że Polska, mimo braku chęci współpracy ze strony Białorusi, musi działać (IAR)
Jak przekazała, prezydent Duda po otrzymaniu raportu od rządu i służb o aktualnej sytuacji na polsko-białoruskiej granicy, zwrócił się z inicjatywą o przygotowanie i wysłanie transportu z pomocą humanitarną. - Pan premier podjął tę inicjatywę i ten transport właśnie dziś wyruszy do przejścia granicznego - mówiła Janke.
- Pan prezydent Andrzej Duda apeluje do władz Białorusi o przyjęcie tej pomocy humanitarnej dla ludzi, którzy koczują w tym kraju zwabieni obietnicą przedostania się do UE i niestety utknęli na Białorusi. Ze względu na chłody i pogodę, pan prezydent apeluje do władz Białorusi o rozsądek i o zachowanie humanitarne wobec tych ludzi - przekazała prezydencka minister.
Kuczmierowski: to trzeci transport przygotowany przez RARS
Z kolei szef RARS Michał Kuczmierowski przypomniał, że dzisiejszy transport jest trzecim, który RARS przygotowała. - Ten transport wyjeżdża za chwilę - dodał. Jak wyjaśnił, transport wyjedzie na przejście graniczne w Bobrownikach, gdzie będzie oczekiwał na decyzję władz białoruskich.
Prezes RARS sprecyzował, że "w transporcie będą koce, łóżka, namioty do wykorzystania humanitarnego, jak również środki ochrony osobistej związane z COVID-19".
- W tej sprawie Ministerstwo Spraw Zagranicznych złożyło specjalną notę dyplomatyczną do władz białoruskich o przyjęcie tego transportu. W nocie jest również wskazanie, że w kolejnym transporcie – on musi już być potwierdzony co do zawartości przez Białoruś - mogą znaleźć się leki, środki medyczne, żywność w zależności od tego, co będzie potrzebne na granicy - mówił Kuczmierowski.
Jak dodał, "to kolejny transport, mamy nadzieję, że tym razem zostanie wpuszczony, tym bardziej, że sytuacja na granicy się zaostrza".
Transporty na Litwę
Kuczmierowski przypomniał, że "staramy się reagować bardzo aktywnie i szybko na różne problemy i potrzeby naszych sąsiadów". - Władze Litwy zwróciły się do Polski o pomoc i właśnie analogiczne materiały są tam przygotowywane i wysyłane. Dzisiejszy transport bazuje również na doświadczeniach transportu litewskiego - mówił prezes RARS.
00:21 11361414_2.mp3 Szef Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski dodał, że polski MSZ złożył specjalną notę dyplomatyczną do władz białoruskich o przyjęcie transportu. Wyraził nadzieję, że tym razem Białoruś wpuści pomoc do siebie (IAR)
Janke pytana była w czasie briefingu o to, czy trzeci transport zostanie przepuszczony, skoro poprzednich władze białoruskie nie przyjęły. - To, co możemy robić, to apelować do władz Białorusi o rozsądek i zachowanie humanitarne wobec ludzi, którzy są na terytorium Białorusi i o to pan prezydent apeluje. Wydaje nam się, że nie można ustawać w tych próbach pomagania. To, że dwa transporty wróciły, nie zostały wpuszczone na Białoruś, nie zostały przyjęte, nie znaczy, że nie powinniśmy próbować znowu i znowu" – zaznaczyła.
- Chcę podkreślić, że to, co polskie władze mogą robić, to jest postępowanie w zgodzie z prawem. I zapewniam, że wszyscy ci (imigranci – PAP), którzy się znajdą po stronie polskiej, otrzymują wszelką pomoc, jakiej potrzebują od Straży Granicznej, a także od państwa polskiego - powiedziała.
Janke: nie mamy dostępu do migrantów na Białorusi
Zwróciła uwagę, że polskie władze nie mają dostępu do migrantów, którzy znajdują się na Białorusi. - Nie możemy im pomóc, a przecież są oni w bardzo trudnej sytuacji. W związku z tym, to, co możemy zrobić, to zorganizować właśnie taki transport z pomocą humanitarną i apelować do władz Białorusi o to, aby pozwoliły tym ludziom pomóc, aby przyjęły tę pomoc humanitarną" – oznajmiła minister Janke.
5 października MSZ i Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych podjęły decyzję, żeby udzielić pomocy Białorusi w zabezpieczeniu potrzeb migrantów; charge d'affaires Białorusi otrzymał notę z propozycją konwoju humanitarnego. Nie został wpuszczony przez stronę białoruską. Poprzedni konwój z pomocą na Białoruś został wysłany z Polski 23 sierpnia - on również nie został przez Białoruś przyjęty.
PAP/IAR/dad