„Aligator w Wilnie” to powieść Piotra Jezierskiego, skierowana do młodych czytelników. Razem z Aliną, współczesną nastolatką z Warszawy, trafiamy na trop znaleziska dokonanego w Wilnie w latach 30. XX wieku. W 1931 roku młody wilnianin Witek zakradł się na teren remontowanej po wielkiej powodzi wileńskiej katedry. Był świadkiem odkrycia grobu Barbary Radziwiłłówny i ukradł z niego tajemniczy klucz. Po latach opisał to znalezisko w liście do szwajcarskiego inżyniera Alfreda Rietmanna.
Kilka dekad później list trafia w ręce Aliny – tak rozpoczyna się wielka przygoda, która przez Warszawę i Gdańsk prowadzi wprost na Wileńszczyznę. Alina, jej ojciec i grupa przyjaciół, podążając tropem zagadkowego klucza, próbują rozwiązać tajemnicę związaną z Wilnem i ze Świętym Kazimierzem. Na ich drodze staje pewna wiekowa organizacja mafijna. To właśnie krzyżujący bohaterskie plany przestępcy wprowadzają do powieści pościgi, spiski i zaskakujące zwroty akcji. Ale w „Aligatorze w Wilnie” nie brakuje również scen o naturze obyczajowej, bo Alinie nieobce są rozterki typowej nastolatki.
Wilno, które przedstawia pisarz, będzie na pewno bardzo bliskie czytelnikom. Rozpoznają zarówno miejsca, jak i bohaterów, bo wiele z postaci umieszczonych w powieści ma swoje realne pierwowzory. Autor publikacji dodaje, że podstawą budowania poszczególnych scen w książce było odwiedzenie i opisanie miejsc, które mu się podobały w Wilnie.
Piotr Jezierski, pytany o inspirację do napisania książki, powiedział, że od najmłodszych lat jest miłośnikiem Pana Samochodzika, Tolka Banana i Indiany Jonesa, a „Aligator w Wilnie” to właśnie takie skrzyżowanie kryminału i powieści przygodowej, z niemałą dawką historii Polski i szczegółów życia Wileńszczyzny. Książka nawiązuje do cyklu Zbigniewa Nienackiego o Panu Samochodziku – detektywie amatorze rozwiązującym zagadki historyczne – oraz do klasyków polskiej powieści dla młodzieży, Adama Bahdaja i Edmunda Niziurskiego. Autor szukał inspiracji także we współczesnych utworach dla młodzieży. „Starałem się wejść w myślenie młodego człowieka, przypominałem sobie, jaki sam byłem jako nastolatek, ale także czytałem, oglądałem starsze i zupełnie nowe filmy dla młodzieży. Oczywiście odkrywałem też Wilno, które jest nieodłączną częścią powieści” – mówił autor.
Z Piotrem Jezierskim, kulturoznawcą i pisarzem, autorem „Aligatora w Wilnie”, rozmawiała Halina Ostas.
Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2021.