Cezary Jurkiewicz z Polskiej Fundacji Narodowej zwraca uwagę na to jak ważna dla miejscowych Polaków jest akcja "Paczka na Kresy". - Myślę, że to, co nam towarzyszy od lat, to jest coraz większa samotność ludzi - przyznał. - Jesteśmy po fali COVIDU, po wydarzeniach związanych z wojną. Chcemy pokazywać jedność Rzeczpospolitej i to spotkanie temu ma służyć - tłumaczył Jurkiewicz.
Jak zaznaczył, akcja nie byłaby możliwa gdyby nie zaangażowanie i życzliwość zwykłych ludzi. - Jestem ogromnie wdzięczny, że możemy tu być, ludziom, którzy to przygotowali, że ci młodzi ludzie wsiadają do busów, rozjeżdżają się. Myślę, że to, co jest najpiękniejsze, to spotkanie życzliwości wobec siebie i mówienie, że jesteśmy braćmi, ramię w ramię, zwłaszcza w sytuacji wojny na Ukrainie - powiedział Cezary Jurkiewicz.
W paczkach znajduje się m.in. żywność z długim terminem przydatności do spożycia. Były zbierane przez uczniów na terenie Mazowsza.
Jeden z wolontariuszy, Damian Matysiak, zaznacza, że spotkania z naszymi Rodakami, mieszkającymi na byłych Kresach Wschodnich Rzeczpospolitej są bardzo wzruszające. - Cieszą się, że widzą Polaków. Będąc na Łotwie, dając starszej pani paczkę, zapytałem się, czy chce polską flagę. Odpowiedziała, że tak, że by poprosiła. Zdjąłem tę flagę ze swojego ramienia, a ta pani od razu ją wzięła i przy lewej piersi powiesiła na kurtce. Gdy to zobaczyłem, bardzo się wzruszyłem - powiedział.
Akcja "Paczka na Kresy" organizowana jest po raz czternasty. W ramach akcji Paczka dla Rodaka i Bohatera na Kresach organizowanej od 10 lat przez Fundację Polskich Wartości przygotowano tym razem ponad 630 paczek żywnościowych i około 150 paczek z chemią gospodarstwa domowego, z artykułami szkolnymi, z nową odzieżą, z zabawkami dla dzieci. W sobotę paczki dla osób najbardziej potrzebujących zostały dostarczone do Solecznik i Ejszyszek. Paczki otrzymają też AK-owcy, uczniowie polskiej szkoły im. Szymona Konarskiego w Wilnie.
- Te spotkania z Polakami są bardzo wzruszające – powiedziała Sylwia Kudelska z Fundacji Polskich Wartości. – Przyjeżdżamy tu od 10 lat jak do przyjaciół, których już znamy i Polacy nas znają. Są to głównie osoby w starszym wieku, ale też dzieci, bo oprócz tego, że jesteśmy tu na Wileńszczyźnie dwa razy do roku, to zapraszamy uczniów do Polski na wakacje - dodała.
Wartość każdej paczki to około 100 zł., ale jak podkreśla Kudelska, "jest ona przede wszystkim symbolem naszej pamięci". - Finanse nie są najistotniejsze, mamy pamiętać, że są rzeczy ważniejsze, na przykład jedność – powiedziała Kudelska.
IAR/PRdZ/PAP/dad