Zebranych przywitała Maria Osidacz, dyrektor Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku, która przypomniała, że obecni prelegenci biorą także udział w corocznych konferencjach o Ziemi Stanisławowskiej. - Mieliśmy prezentację kolejnych dwóch książek dotyczących historii Stanisławowa. Cieszy nas, że nasze miasto wciąż znajduje się na łamach nowych publikacji w języku polskim, ale także w języku ukraińskim. To utwierdza nas w przekonaniu, że historia naszego miasta będzie nadal badana i opisywana - powiedziała Maria Osidacz.
Prof. Maciej Franz z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu opowiedział o tym, jak powstała książka o Potockich. - Próbowałem pokazać zespół korespondencji hetmańskiej. Jest to pięć tomów o pięciu hetmanach. Każdy tom jest poświęcony innemu hetmanowi od czasów Mikołaja Potockiego aż po czasy Józefa Potockiego. Jest to korespondencja od połowy XVII do połowy XVIII wieku. Każdy z tomów jest małą prezentacją każdego z hetmanów. Następnie mamy korespondencję zdobytą w kilkunastu krajach Europy, korespondencję polityczną i militarną samego hetmana lub listów kierowanych do niego od królów i wodzów - opowiedział.
Fot. Leon Tysczenko/Kurier Galicyjski
Autor publikacji dodał, że korespondencja hetmanów Potockich była mało znana. - Patrząc na to, co już opublikowaliśmy, znaliśmy mniej niż jedną trzecią tej korespondencji. Reszta była właściwie nieznana. Mieliśmy taki pomysł, aby spróbować poprzez tę korespondencję pokazać losy państwa. Poprzez ich korespondencję mamy szansę podejrzeć losy Rzeczypospolitej przez przysłowiową dziurkę od klucza. Jak podejmowano te najważniejsze w państwie decyzje - podsumował prof. Maciej Franz.
O swojej książce opowiedział również dr hab. Adam Ostanek. - Książka podejmuję tematykę dzisiaj zapomnianą, bo jesteśmy przyzwyczajeni, że wojsko w każdym kraju zajmuje się raczej strzeżeniem granic. Natomiast w okresie międzywojennym nie tylko w Polsce, ale w większości krajów europejskich armie miały też za zadanie strzec bezpieczeństwa wewnętrznego, prowadzić działania m.in. kontrwywiadowcze - podkreślił wykładowca Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie.
W spotkaniu wzięli udział miejscowi Polacy, naukowcy i badacze Stanisławowa, ale także młodzież i studenci.
- Przede wszystkim, dla mieszkańców miasta interesującymi są listy hetmańskie rodu Potockich, którzy są założycielami twierdzy stanisławowskiej. Niestety do dzisiaj, żadna osoba z rodu Potockich nie została uhonorowana książką czy monografią naukową. Te opublikowane i prezentowane listy są pierwszym krokiem, aby wydobyć informację dla napisania kolejnych publikacji, biogramów i biografii o rodzinie Potockich - podsumował prof. Myrosław Wołoszczuk z Przykarpackiego Uniwersytetu Narodowego im. Wasyla Stefanyka.
Po zakończeniu spotkania można było nabyć książki z dedykacją autorów. Kilka egzemplarzy książek będzie dostępnych w bibliotece CKPiDE.
Eugeniusz Sało/ Kurier Galicyjski