„Po stronie Polaków walczyli tylko Czesi” – pod takim tytułem ukazał się jeden z artykułów dotyczących rocznicy przygotowany we współpracy z Instytutem Polskim w Pradze. „Chcieliśmy zwrócić uwagę Czechów na fakt, o którym sami rzadko pamiętają, czyli na powstanie dekretem prezydenta Mościckiego Legionu Czechów i Słowaków, złożonego z uciekających z Protektoratu żołnierzy czechosłowackich, który w ramach Wojska Polskiego miał wziąć udział w walkach z Niemcami” – tłumaczy dyrektor Instytutu Maciej Ruczaj.
„To właśnie we wrześniu 1939, w polskiej armii, przechodził swój chrzest bojowy na przykład pilot Josef Frantisek, późniejszy as lotniczy Bitwy o Anglię” – dodaje historyk Jindrzich Marek, współautor wystawy „Sojusznicy: Polacy i Czesi na frontach II wojny światowej”, która znajduje się na jednym z głównych placów stolicy Czech – Placu Pokoju.
Wystawę przygotował Instytut Polski we współpracy z czeskim Instytutem Historii Wojskowości. Wystawa opowiada o historii polsko-czeskiej wspołpracy w czasie wojny od Września 1939, przez Bitwę o Anglię i Tobruk aż do udziału 2 Armii Wojska Polskiego oraz Brygady Świętokrzyskiej NSZ, w wyzwalaniu teyrtorium Czech od okupacji niemieckiej w maju 1945 roku.
„Wystawa prezentuje wspólnych polsko-czeskich bohaterach, ale równocześnie przy tej okazji opowiada o kluczowych dla Polaków sprawach: fenomenie Polskiego Państwa Podziemnego, odysei polskiej armii na zachodzie, Katyniu” – tłumaczy Maciej Ruczaj. „Byliśmy razem w najtrudniejszych chwilach, jeżeli będziemy potrafili być razem także w czasach pokoju – unikniemy podobnych tragedii” – powiedziała w trakcie wernisażu burmistrz Pragi i szefowa komisji obrony czeskiej Izby Poselskiej Jana Czernochova.
W uroczystym otwarciu wystawy organizowanym przez Instytut Polski i Ambasadę RP w Pradze wzięli udział m.in. przedstawiciele sztabu generalnego armii czeskiej oraz obu ministerstw obrony, władz Pragi czy czeskiego parlamentu a także dyrektor Narodowego Centrum Kultury – Rafał Wiśniewski i wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego - Paweł Ukielski. Wydarzenie uświetnił pokaz musztry paradnej w wykonaniu żołnierzy z Garnizonu Warszawa. Przez całe popołudnie publiczność na Placu Pokoju mogła też znaleźć się w samym środku walczącej Warszawy dzięki pierwszej w Czechach prezentacji filmu „Kartka z Powstania”, zrealizowanego w technologii Virtual Reality.
Po skończeniu uroczystości w niedalekim kinie odbył się maraton filmowych, w ramach którego w czeskich premierach zaprezentowano m.in. film Władysława Pasikowskiego „Kurier” wyprodukowany przez Muzeum Powstania Warszawskiego czy „303: Bitwa o Anglię”.
Czeska publiczność może także zapoznać się z polską opowieścią o II wojnie światowej poprzez wystawę „Walka i cierpienie” stworzoną przez Muzeum II Wojny Światowej we współpracy z MSZ, którą oglądać można w Mauzoleum Narodowym na górze Witkow w Pradze, gdzie miesci się m.in. Grób Nieznanego Żołnierza.
O rocznicy, we współpracy z polskimi placówkami, obszernie informowały też czeskie media. „Zabraliśmy dziennikarzy z kilku kluczowych czeskich tytułów m.in. na Wetserplattte, do Muzeum Powstania czy do Palmirów. Byli też w Warszawie w czasie Godziny W” – tłumaczy Maciej Ruczaj. Rezultatem jest łącznie kilkanaście materiałów w niemal wszystkich najważniejszych mediach, które tłumaczą Czechom polskie spojrzenie na okres II wojny.
„Filmy dokumentalne, które niemal codziennie możemy obejrzeć w telewizji, analizują każdy ruch armii na zachodnim czy wschodnim froncie, ale prawie nikt tutaj nie slyszał o rzezi Woli” – podsumował w artykule swoje przeżycia z Polski redaktor najpoczytniejszego dziennika „MF Dnes”.
Wystawa „Sojusznicy: Polacy i Czesi na frontach II wojny światowej“ potrwa w Pradze do 17 września a potem będzie prezentowana w kolejnych miastach Republiki Czeskiej.
Źródło: Instytut Polski w Pradze/ho