Muzyczny maraton "Od młodości do mistrzostwa" z okazji 210 rocznicy urodzin Fryderyka Chopina odbędzie się w środę w Sali Kameralnej Państwowej Akademickiej Kapeli w Petersburgu. Uczestniczyć będzie ośmiu laureatów organizowanych w Rosji międzynarodowych konkursów chopinowskich – pianiści kilku pokoleń. Wieczór poprowadzi Wanda Andrzejewska, przewodnicząca Towarzystwa im. Fryderyka Chopina.
- Nasze koncerty cieszą się ogromnym zainteresowaniem; w tym roku bilety zostały wyprzedane na parę dni przed przed koncertem - podkreśliła Ziółkowska.
Instytut co roku świętuje kolejne rocznice narodzin i śmierci Fryderyka Chopina. Ponieważ jednak eksperci spierają się co do pierwszej daty, wydarzenia z okazji urodzin polskiego kompozytora organizowane są w przedziale czasowym od 22 lutego do 1 marca.
Chopin szczególnie popularny w Rosji
- Chopin był wirtuozem, którego muzyka podbija cały świat, jednak w Rosji jest szczególnie popularny. Może Rosjanie czują słowiańskie nuty w jego muzyce? Nie wiem, ale w całej Federacji Rosyjskiej organizowane są lokalne konkursy chopinowskie, w których uczestniczą rzesze nie tylko rosyjskich pianistów - wyjaśniła Ziółkowska. - W naszym okręgu konsularnym, a więc w Rosji północno-zachodniej mamy co cztery lata takie lokalne, a jednak międzynarodowe konkursy chopinowskie - nie tylko w Petersburgu, ale także np. w Pietrozawodsku czy w Niżnym Nowogrodzie. Zwykle wspieramy takie inicjatywy, najczęściej bierze w nich też udział artysta czy artystka z Polski - zasiada w jury i daje koncert - poinformowała szefowa Instytutu.
- Proszę sobie wyobrazić - niedawno taki konkurs odbył się nawet za kołem podbiegunowym, w obwodzie murmańskim. W miejscowości Apatyty na Półwyspie Kolskim młodzież z tamtejszej szkoły muzycznej pięknie grała utwory Chopina - dodała.
W petersburskim maratonie muzycznym "Od młodości do mistrzostwa" z okazji 210 rocznicy urodzin Fryderyka Chopina wezmą udział Nikita Katajew, Timofiej Starowojtow, Anna Szełudko, Timofiej Kalmkow, Aleksandr Bołotin, Jurij Połosmakow, Ilja Czirskow oraz Jewgienij Izotow.
PAP/dad