Vytautas Landsbergis, pierwszy faktyczny przywódca Litwy po odzyskaniu przez kraj niepodległości przed 30 laty, a z wykształcenia muzykolog, przypomina organizowane przez Pendereckiego festiwale w Lusławicach.
- Nie wiem, czy ta impreza jeszcze istnieje, ale w tamtych czasach, w czasach radzieckich, podczas tego festiwalu Penderecki w szczególny sposób akcentował udział litewskiej muzyki - mówi Landsbergis. - Pokrywał koszta podróży i pobytu naszych wykonawców. Uczestniczyłem w tym festiwalu z Broniusem Kutavicziusem i Kwartetem Wileńskim - wspomina Landsbergis.
Polityk wskazuje, że festiwal lusławicki był znaną w Polsce imprezą, w której uczestniczyli też muzycy i znawcy z innych krajów. - Tu jego życzliwość i przychylność były dla nas niezwykle ważne - wskazuje Landsbergis. Podkreśla, że "koncerty Pendereckiego na Litwie za każdym razem były dużym wydarzeniem".
Budowniczy relacji muzyków z Polski i Litwy
Litewski kompozytor Bronius Kutaviczius podkreśla, że Penderecki "odegrał ważną rolę w relacjach muzyków litewskich i polskich".
- Bardzo szkoda. Krzysztof Penderecki był wielkim twórcą. Wytyczał nam drogę w świat - mówi Kutaviczius.
- Był jedną z najważniejszych postaci drugiej połowy XX wieku, buntownikiem, artystą z fantastycznym kunsztem i kreatywną energią. Był osobą niezwykle ciepłą, otwartą i bardzo szanował godność innych - tak Krzysztofa Pendereckiego wspomina litewska muzykolog Ruta Stanevicziute.
Wyrazista postać
Muzykolog wskazuje, że Penderecki był wyrazistą postacią muzyki awangardowej poczynając do lat 70 ubiegłego wieku, "miał duży wpływ na litewskich twórców"; "przyczynił się do systematycznego wyjścia litewskiej muzyki w świat".
- Władze radzieckie nie wypuszczały litewskich wykonawców za żelazną kurtynę. Wówczas Krzysztof Penderecki wysyłał dla nich osobiste zaproszenia, niby dla stryjecznego brata lub siostry i tak prywatnie nasi docierali do Polski - mówi Stanevicziute.