Ze względu na pandemię koronawirusa, występy zagranicznych artystów takich jak Lizz Wright, czy Branford Marsalis zostały przeniesione na przyszły rok. Jednak dla miłośników jazzu zagrają polscy artyści.
Pierwszy koncert w czwartek wieczorem. W warszawskim klubie Stodoła uczestnicy festiwalu usłyszą: formację Zgniłość, drugi młody zespół ALGORYTHM oraz jednego z najbardziej rozpoznawalnych w Europie polskich muzyków jazzowych - Macieja Obarę, który wystąpi ze swoim kwartetem. W kolejnych dniach zagrają między innymi: Kuba Więcek Trio, Trio Piotra Damasiewicza, Adam Pierończyk, zespół EABS, Trio Marcina Maseckiego oraz Jazz Band Młynarski-Masecki.
Oprócz koncertów w klubie Stodoła zaplanowano 24 występy młodych zespołów w przestrzeni miejskiej. Zagrają one w odkrytych autobusach, które w dniach festiwalowych będzie można spotkać na ulicach Warszawy. Z kolei w piątek jazz będzie wybrzmiewać z barki pływającej po Wiśle, wzdłuż bulwarów. Ponadto, codziennie w innym miejscu w stolicy, wybrzmiewać będzie hejnał festiwalu skomponowany przez trębacza Piotra Damasiewicza.
Wszystkie koncerty będą transmitowane na kanale YouTube oraz w mediach społecznościowych Warsaw Summer Jazz Days. Z powodu panujących obostrzeń, związanych z epidemią koronawirusa sala w klubie Stodoła będzie wypełniona jedynie do połowy. Finał festiwalu - 12 lipca.
IAR/pp