Mija 20. rocznica śmierci Jana Karskiego - świadka Holocaustu, który jako pierwszy przekazał na Zachód osobistą relację o zagładzie Żydów w okupowanej przez Niemców Polsce. Z tej okazji w niedzielę przed pomnikiem-ławeczką Jana Karskiego w Warszawie złożono kwiaty i uczczono pamięć legendarnego kuriera Polskiego Państwa Podziemnego.
Prezes Fundacji Edukacyjnej Jana Karskiego Ewa Junczyk-Ziomecka powiedziała, że Jan Karski był prekursorem praw człowieka, wrażliwym na krzywdę ludzką. Podczas uroczystości w intencji profesora Jana Karskiego modlili się naczelny rabin Polski Michael Schudrich oraz Krajowy Duszpasterz Środowisk Twórczych ksiądz Grzegorz Michalczyk.
Jan Karski w listopadzie 1942 roku przedostał się do Londynu i przekazał doniesienia o sytuacji w Polsce, a zwłaszcza informacje o eksterminacji Żydów. Zdobył je osobiście, docierając w przebraniu do obozu w Izbicy i dwukrotnie wchodząc do warszawskiego getta. W 1943 roku Karski złożył też raport amerykańskiemu prezydentowi Franklinowi Rooseveltowi. Jego świadectwo spotkało się jednak z biernością sojuszników.
W 1982 roku Jan Karski otrzymał tytuł Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata i honorowe obywatelstwo Izraela. W 1995 został uhonorowany najwyższym polskim odznaczeniem Orderem Orła Białego. Zmarł w Waszyngtonie, 13 lipca 2000 roku, w wieku 86 lat. Pośmiertnie został odznaczony Prezydenckim Medalem Wolności - najwyższym odznaczeniem cywilnym Stanów Zjednoczonych. W 2016 roku prezydent Andrzej Duda awansował go na stopień generała brygady.
IAR/ep