Wobec wyczerpania amunicji i żywności oraz braku współdziałania ze strony stacjonującej na Pradze Armii Czerwonej, w Ożarowie koło Warszawy zawarto z Niemcami układ o zaprzestaniu działań wojennych w stolicy. Pojedyncze walki trwały jeszcze przez dwa dni. Do 5 października oddziały powstańcze złożyły broń.
Jak mówi szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk zrywu nie można postrzegać tylko w wymiarze militarnej i politycznej klęski. Polacy, decydując się na powstanie, zademonstrowali swoją determinację w walce o niepodległość własnego kraju
Powstanie było największym zrywem niepodległościowym Armii Krajowej i największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej Europie. W czasie walk zginęło od 16 do 18 tysięcy powstańców, a prawie 25 tysięcy zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej wyniosły około 180 tysięcy osób. Po kapitulacji powstańcy poszli do niewoli. Ze stolicy masowo wywożeni byli z miasta cywile – przypomina historyk Waldemar Grabowski z IPN
Okupant rozpoczął też burzenie Warszawy i grabieże. Historyk dr Szymon Niedziela podkreśla, że Niemcy wywozili wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość.
W rocznicę kapitulacji Powstania Warszawskiego obchodzony jest Dzień Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy. Jak mówi wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego dr Paweł Ukielski, pamięć o cywilach w powstańczej Warszawie jest szczególnie ważna.
Przez następne 3 miesiące po upadku Powstania Warszawskiego Niemcy systematycznie niszczyli miasto, zrównali z ziemią zabytkowe budynki i świątynie, Starówkę, biblioteki, muzea i archiwa, a ich kolekcje spalili lub zagrabili. Dopiero w połowie stycznia 1945 roku znad Wisły ruszyła ofensywa wojsk radzieckich. 17 stycznia, po kilku godzinach walk z resztkami sił niemieckich, Sowieci weszli do Warszawy. Zastali morze ruin, w którym ukrywali się nieliczni mieszkańcy.
IAR/ep