Redakcja Polska

Prezydent Andrzej Duda w Kijowie: Ukraina może liczyć na Polskę

27.08.2022 09:15
Prezydent Andrzej Duda zapewnił podczas wizyty w Kijowie, że Ukraina i jej władze mogą liczyć na Polskę i Polaków. W ukraińskiej stolicy Andrzej Duda spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Audio
  • W magazynie m.in. o wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Kijowie, Dniu Niepodległości Ukrainy, wystawie IPN w Kanadzie i polskim dziedzictwie na Kresach [posłuchaj]
Łukasz Jasina w PR24 podkreślił, że przyjaźń Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego ma szczególne znaczenie dla relacji polsko-ukraińskich
Łukasz Jasina w PR24 podkreślił, że przyjaźń Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego ma szczególne znaczenie dla relacji polsko-ukraińskichJakub Szymczuk/KPRP/prezydent.pl

W magazynie "Widziane z Polski" relacjonujemy wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Kijowie. Polski prezydent został uhonorowany tablicą swego imienia umieszczoną na Alei Odważnych, która powstała na dziedzińcu przed ukraińskim parlamentem. - Tablica Andrzeja Dudy jest pierwszą - mówił prezydent Wołodymyr Zełenski. Jak zaznaczył, imię prezydenta Polski Andrzeja Dudy to symbol odwagi, symbol przyjaźni i nadanej pomocy wówczas, kiedy była ona potrzebna.

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że wierzy, że nasz sąsiad obroni się, zwycięży, odzyska wszystkie swoje ziemie okupowane przez Rosję, a także odbuduje się dzięki wsparciu całej demokratycznej wspólnoty międzynarodowej. Wyraził nadzieję, że po odparciu napastnika Ukraina będzie jeszcze silniejsza i nowocześniejsza. Dodał, że Polska chce robić z Ukrainą interesy. Jego zdaniem, współpraca gospodarcza może obejmować energetykę.

Jak powiedział Andrzej Duda, głównym tematem rozmów z ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim było wsparcie dla Ukrainy. Prezydent zaznaczył, że Polska wspiera Ukrainę na wielu płaszczyznach, również militarnie. Wyraził również przekonanie, że Ukraina obroni się przez rosyjską inwazją i odzyska całość okupowanego obecnie terytorium.

Andrzej Duda powiedział, że jego wizyta w Kijowie ma znaczenie niezwykle symboliczne. Przypomniał, że odbywa się ona w 83. rocznicę podpisania w Moskwie paktu Ribbentrop-Mołotow o wzajemnej nieagresji Niemiec i Związku Radzieckiego. Jak dodał prezydent, 23 sierpnia jest dla Polaków i naszych sąsiadów dniem protestu przeciwko rosyjskiemu imperializmowi.

W magazynie mówimy także o obchodach Dnia Niepodległości na Ukrainie. - Ukraina dąży do zwycięstwa i nie pójdzie na kompromisy z Rosją - powiedział w wystąpieniu Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy zwrócił się do Ukraińców z okazji Dnia Niepodległości, które zbiegło się z półroczem rosyjskiej agresji.

Dzień Niepodległości Ukrainy to ukraińskie święto państwowe obchodzone 24 sierpnia w rocznicę uchwalenia Deklaracji Niepodległości Ukrainy przez Radę Najwyższą Ukraińskiej SRR 24 sierpnia 1991. W tym roku obchodzonabyła 31. rocznica wyjścia tego kraju ze składu Związku Sowieckiego.

W Zadwórzu, na miejscu bitwy nazywanej Polskim Termopilami, lwowscy Polacy uczcili pamięć żołnierzy, którzy 102 lata temu stanęli naprzeciw armii Siemiona Budionnego. 

Eliza Dzwonkiewicz, Konsul Generalny RP we Lwowie, porównała heroiczny czyn, sprzed ponad wieku, do obecnej sytuacji Ukrainy: - Wiedzieli, że nie przeżyją, ale chcieli powstrzymać tę armię przed dalszym pochodem na zachód. To im się udało. Podczas jedenastu godzin odparli sześć ataków tej armii. Zginęli prawie wszyscy, przeżyło trzydziestu. To nam nasuwa analogię z tym, co przeżywa Ukraina. Te siły są nieporównywalne. Tamten wróg i ten dzisiejszy szykował się do wojny przez lata, bo to jest jego celem a naszym celem, tak Polski,  jak i teraz Ukrainy jest obrona niepodległości.

W audycji także relacja z otwarcia wystawy Instytutu Pamięci Narodowej "Szlak nadziei. Odyseja wolności" w Toronto. O ciekawej inicjatywie IPN i polskiej placówki dyplomatycznej w Kanadzie, dowiemy się z relacji Krystyny Piotrowskiej z Radia Polonia w Toronto.

W kartce z kalendarza powiemy o 83 rocznicy podpisania przez Niemcy i ZSRR paktu Ribbentrop-Mołotow, określanego jako IV rozbiór Polski. Przewidywał ograniczenie suwerenności lub całkowite pozbawienie wolności: Polski, Litwy, Łotwy i Estonii, a także Finlandii i Rumunii.

Mówimy również o premierze polskiego filmu "Wrobiony", o którym rozmawiamy z Piotrem Śmigasiewiczem, reżyserem i scenarzystą oraz Piotrem Adamczykiem, odtwórcą głównej roli w filmie. To debiut reżysera i scenarzysty, który zaangażował do filmu międzynarodową grupę uznanych aktorów. Na premierze filmu był Klaudiusz Madeja.

W audycji także kolejna odsłona cyklu "Śladami polskiego dziedzictwa na Wschodzie".

Na magazyn "Widziane z Polski" zaprasza Halina Ostas.