Impeachment prezydenta Donalda Trumpa
Stosunkiem głosów 232 do 197 Izba Reprezentantów amerykańskiego Kongresu postawiła prezydenta Donalda Trumpa w stan oskarżenia w ramach procedury impeachmentu. Zarzut dotyczy podburzenia tłumu do ataku na parlament. Proces Donalda Trumpa w Senacie prawdopodobnie nie odbędzie się jednak przed zakończeniem jego kadencji.
W odpowiedzi na ostanie zamieszki na Kapitolu, w wyniku których śmierć poniosło 5 osób, Twitter, Facebook i Instagram zablokowały oficjalne konta Donalda Trumpa. Właściciele portali i społecznościowych tłumaczyli, że trzeba w końcu wziąć większą odpowiedzialność za treści zamieszczane w Internecie, co z kolei wielu interpretuje jako ograniczenie wolności słowa. Unijny komisarz do spraw rynku wewnętrznego jest oburzony zablokowaniem przez media społecznościowe kont Donalda Trumpa. Thierry Breton opublikował swoje artykuły w europejskiej prasie. W krytycznym tonie napisał o wszechmocy mediów społecznościowych i nazwał sytuację w sieci Dzikim Zachodem.
Wiceszef MSZ Marcin Przydacz zapowiada z kolei inicjatywę premiera Mateusza Morawieckiego dotyczącą ochrony wolności słowa w Internecie. Gość Polskiego Radia negatywnie ocenił przypadki blokowania kont prezydenta USA Donalda Trumpa w mediach społecznościowych.
Wiceminister Marcin Przydacz mówił, że Polska z "wielkim niepokojem" spogląda na to, co dziś dzieje się w Internecie.
Wiceminister Marcin Przydacz podkreślał, że wolność słowa to przyrodzone prawo człowieka a Polska poprzez swoje doświadczenia historyczne jest szczególnie przywiązana do tej wartości. Dlatego też - jak dodawał - Warszawa negatywnie ocenia ograniczanie głosu ustępującego prezydenta USA w Internecie. Kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki napisał na Facebooku, że właściciele portali społecznościowych nie mogą działać ponad prawem.
Trudna sytuacja dziennikarzy na Białorusi
Funkcjonariusze białoruskich służb przeszukali mińską siedzibę redakcji niezależnej agencji prasowej "BiełaPAN". Sprawa prawdopodobnie związana jest z zatrzymaniem dziennikarza Andreja Alaksandrawa. Przeciwko byłemu zastępcy dyrektora tej agencji prasowej wszczęto sprawę karną.
Znani białoruscy dziennikarze zaapelowali o zaprzestanie prześladowania niezależnych mediów. Redaktor naczelna portalu "TUT.by" Maryna Zołatawa zwróciła uwagę na to, że od początku lata ubiegłego roku - czyli od czasu rozpoczęcia kampanii przed wyborami prezydenckimi - dziennikarze tylko jej redakcji byli zatrzymywani 38 razy: "Dwóch z nich pobito, sześciu skazano na karę aresztu. Przeciwko jednej z najlepszych dziennikarek w kraju - Kaciarynie Barysiewicz - wszczęto postępowanie karne. Od półtora miesiąca przebywa ona za kratami, a 3 grudnia nasz portal TUT.by został pozbawiony statusu środka masowego przekazu".
Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy podkreśla, że obecnie w aresztach na Białorusi przebywa dziewięcioro dziennikarzy. W ubiegłym roku dziennikarze byli zatrzymywani 540 razy.
Obrońcy praw człowieka na Białorusi poinformowali natomiast o 9 kolejnych osobach, które uznano za więźniów politycznych. Tym samym na Białorusi jest już 171 osób, które, zdaniem obrońców praw człowieka, niesprawiedliwie pozbawiono wolności.
W maju na Białorusi mają się odbyć mistrzostwa świata w hokeju. Związki hokeja niektórych państw, w tym Danii i Łotwy, sprzeciwiają się organizacji zawodów w tym kraju z powodu łamania przez jego władze praw człowieka. W poniedziałek Aleksander Łukaszenka przyjął w Mińsku René Fasela, szefa Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie. Według prezydenta Białorusi, nie ma przeszkód do organizacji w maju w jego kraju mistrzostw świata w hokeju: "Jako prezydenta Federacji i osobistego przyjaciela Białorusi, chcę ciebie zapewnić, że nie ma i nie będzie żadnych niebezpieczeństw związanych z przeprowadzeniem na Białorusi mistrzostw hokeja. Nie ma niebezpieczeństw związanych z koronawirusem, ani politycznych"
Zdaniem przywódczyni białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej, wizyta szefa Międzynarodowej Federacji Hokeja na Białorusi może zaszkodzić reputacji tej organizacji. Zwróciła uwagę, że oponenci władz są przetrzymywani w więzieniach niedaleko od aren sportowych.
Szczepienia przeciwko Covid-19 w Polsce
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział, że od chwili rozpoczęcia rejestracji do szczepień dla seniorów widać duże zainteresowanie programem szczepień. Od piątku rejestrować się mogą osoby powyżej 80. roku życia. Polityk podkreślił, że rejestracja jest możliwa od północy, a seniorzy rejestrują się najczęściej telefonicznie lub u lekarzy rodzinnych.
Szczepienia w Polsce rozpoczęły się 27 grudnia. Jako pierwsi procesowi poddawani są pracownicy sektora służby zdrowia. Jeszcze nie zapisywać, ale zgłaszać na szczepienie mogą się już również osoby w wieku 18-69 lat, co da im dogodniejszą możliwość rejestracji. Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk wyjaśniał różnice między zgłoszeniem a rejestracją na szczepienie przeciwko koronawirusowi.
Szef kancelarii premiera podkreślał, że jeśli zainteresowanie szczepieniami wśród seniorów będzie niższe od deklarowanego, to wtedy możliwe jest przyspieszenie kolejki.
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.