Prezydent Andrzej Duda powierzył Mateuszowi Morawieckiemu misję sformowania nowego rządu
Swoją decyzję ogłosił w orędziu wyemitowanym na antenach Polskiego Radia i TVP. Prezydent zaznaczył jednak, że jeśli ta misja się nie powiedzie, powoła na stanowisko premiera - kandydata wybranego przez Sejm.
Prezydent tłumaczył, że w wyborach parlamentarnych żaden z komitetów nie zdobył samodzielnej większości. Dlatego, jak tłumaczył, po ogłoszeniu wyników wyborów odbył konsultacje ze wszystkimi ugrupowaniami, które będą miały swoich przedstawicieli w parlamencie.
"To były dobre, merytoryczne rozmowy" - mówił. Przypomniał, że dwa obozy polityczne przedstawiły kandydatów na premiera i wyraziły wolę utworzenia rządu.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z PiS powiedział, że prezydent podjął bardzo dobrą decyzję, powierzając misję utworzenia nowego rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Stwierdził, że kandydatowi Prawa i Sprawiedliwości trudno będzie zbudować większość w nowym Sejmie. Jak dodał, nie jest to jednak niemożliwe.
Rozczarowani decyzją prezydenta w sprawie premiera są natomiast politycy opozycji. Marek Sowa z Koalicji Obywatelskiej stwierdził, że misja Mateusza Morawieckiego jest skazana na niepowodzenie.
W wyborach do Sejmu 15 października Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 194 mandaty, Koalicja Obywatelska zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.
Wśród zakładników przetrzymywanych przez Hamas w Strefie Gazy są Polacy - poinformował minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau
Polityk został zapytany o tę kwestię po międzynarodowej konferencji humanitarnej dotyczącej pomocy dla palestyńskich cywilów, która odbyła się w Pałacu Elizejskim:
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau ocenił, że międzynarodowa konferencja humanitarna w Paryżu poświęcona pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy była istotnym wydarzeniem. W rozmowach uczestniczyło około 80 przedstawicieli różnych organizacji międzynarodowych i państw.
Uczestnicy konferencji rozmawiali o możliwym zawieszeniu broni w konflikcie między Hamasem i Izraelem. Zbigniew Rau stwierdził, że uczestnicy konferencji byli zgodni co do tego, że należy dążyć do utworzenia niezależnego palestyńskiego państwa.
Gospodarz konferencji prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował o dążenie do zawieszenia broni w Strefie Gazy. Zapowiedział, że pomoc jego kraju dla Palestyny zwiększy się w tym roku do stu milionów euro.
Zielone światło Komisji Europejskiej dla negocjacji akcesyjnych z Ukrainą, Mołdawią oraz Bośnią i Hercegowiną
Cieszę się z decyzji Komisji Europejskiej, która rekomenduje rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą, Mołdawią, Bośnią i Hercegowiną i nadanie Gruzji statusu kandydata do UE - podkreślił w środę prezydent Andrzej Duda.
"Rozszerzenie Unii Europejskiej to jeden z priorytetów polskiej prezydencji w Radzie UE w 2025 roku- napisał prezydent na platformie "X".
Ukraina jest częścią Europy, broni jej wartości i powinna wejść do Unii Europejskiej - tak prezydent Wołodymyr Zełenski skomentował decyzję Komisji Europejskiej. Zanim to się stanie, władze w Kijowie będą musiały jednak dokończyć reformy w kilku obszarach.
W związku z rekomendacją Komisji Europejskiej Wołodymyr Zełenski opublikował krótkie orędzie do rodaków. Wieści płynące z Brukseli nazwał pozytywną decyzją i historycznym krokiem: "Nasz kraj powinien być częścią Unii Europejskiej. Ukraińcy na to zasługują broniąc wartości europejskich i tym, że w warunkach pełnowymiarowej wojny wypełniamy swoje zobowiązania, rozwijając instytucje państwowe, i podejmujemy wszystkie niezbędne decyzje."
W swojej rekomendacji Komisja Europejska stwierdziła, że Ukraina wprowadziła niezbędne reformy, dotyczące między innymi wolności mediów czy też wymiaru sprawiedliwości. Rozpoczęcie negocjacji członkowskich będzie uzależnione jednak od dokończenia przez Kijów reform antykorupcyjnych, dotyczących praw mniejszości narodowych oraz regulujących lobbing.
Grupa eurodeputowanych z zadowoleniem przyjęła rekomendacje Komisji Europejskiej, dotyczące przyznania Gruzji statusu kraju kandydującego do Unii pod warunkiem wdrożenia wszystkich kluczowych reform. Pod wspólnym oświadczeniem podpisali się ponad podziałami deputowani z frakcji chadeków, socjalistów, liberałów, zielonych oraz konserwatystów. Z Polski podpis pod oświadczeniem złożyła europosłanka Anna Fotyga.
Ostateczną decyzję co do rokowań akcesyjnych muszą jednomyślnie podjąć wszystkie kraje unijne. Może to nastąpić już w grudniu.
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.