Jak powiedział Biden, nowy pakiet jest skupiony m.in. na tym, by przygotować Ukrainę na wznowienie rosyjskiej kampanii bombardowań obiektów energetycznych i infrastruktury krytycznej przed nadchodzącą zimą. Pakiet zawiera drugą baterię systemów obrony powietrznej Hawk, a także "stabilne dostawy amunicji dla Hawk i innych systemów obrony powietrznej". Z listy opublikowanej przez Pentagon wynika, że w transzy znalazły się też rakiety AIM-9 do wyrzutni NASAMS, mobilne systemy obrony powietrznej Avenger oraz karabiny maszynowe do zestrzeliwania dronów.
- To ochroni Ukrainę i ukraińskie zboże, silosy, szpitale, szkoły i elektrownie - zapowiedział Biden po spotkaniu w cztery oczy z Zełenskim i przed rozpoczęciem spotkania w rozszerzonym składzie m.in. z szefami dyplomacji i obrony. Kiedy groźba głodu czyha na rodziny na całym świecie, Rosja bombarduje silosy zbożowe, rozdziela rodziny, porywa dzieci - nadal nie mogę się z tym pogodzić - porywa tysiące ukraińskich dzieci. A teraz, kiedy dni zaczynają się robić zimniejsze, jeszcze raz zamierza użyć zimy jako broni - dodał.
Abramsy w drodze
W pakiecie znalazły się też dodatkowe zapasy amunicji artyleryjskiej, kasetowej i do systemów HIMARS. Prezydent USA zapowiedział też, że już w przyszłym tygodniu na Ukrainę trafią czołgi Abrams, które USA obiecały minionej zimy. Oznajmił też, że USA są gotowe wspierać Ukrainę i jej wojsko w długiej perspektywie, tak by nie dopuścić do przyszłych agresji.
Biden stwierdził, że Rosja sama ponosi odpowiedzialność za wojnę i jako jedyna stoi na drodze do pokoju, zaś wojna na Ukrainie zdecyduje o przyszłości świata.
Mocny pakiet
Zełenski podziękował prezydentowi USA za "mocny pakiet", który jest "dokładnie tym, czego potrzebują nasi żołnierze". Dodał, że podczas rozmów ustalono kroki na rzecz długofalowego wzmocnienia ukraińskich sił, a także by zwiększyć eksport ukraińskiego zboża.
Pytany przez reporterów, czy wierzy, że Kongres przegłosuje dodatkowe 24 mld dolarów środków związanych z pomocą Ukrainie - o który spierają się politycy w Waszyngtonie - Biden stwierdził, że "ufa w osąd Kongresu". - Nie ma żadnej alternatywy - dodał.
Ogłoszony przez Bidena pakiet ma wartość 325 mln dolarów. Łączna wartość ponad czterdziestu przyjętych dotąd transz pomocy wojskowej to niemal 44 mld dolarów. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, w najnowszej transzy nie znalazły się pociski balistyczne ATACMS o zasięgu 300 km, o które od dawna zabiegała Ukraina. Biały Dom zapewniał jednak, że sprawa "wciąż jest na stole" i nie podjęto w tej sprawie jeszcze ostatecznej decyzji.