4 czerwca

Polska dała początek zmianom w bloku sowieckim

Ostatnia aktualizacja: 13.05.2019 14:00
Polska po II wojnie światowej podzieliła wspólnotę losu z innymi krajami Europy Środkowej. Poddane dominacji ZSRR wszystkie bez wyjątku kopiowały wzorce sowieckie. W każdym z nich komunizm posiadał jednak własną specyfikę: od "gulaszowego socjalizmu" na Węgrzech, zapewniającego społeczeństwu, w zamian za lojalność, relatywnie wysoki poziom życia - po neostalinowski despotyzm w Rumunii.
Burzenie muru berlińskiego od strony Berlina Zachodniego. Na murze funkcjonariusze straży granicznej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Berlin, 11 listopada 1989 r.
Burzenie muru berlińskiego od strony Berlina Zachodniego. Na murze funkcjonariusze straży granicznej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Berlin, 11 listopada 1989 r.Foto: PAP/Jerzy Undro

Podobnie jak przeplatały się podobieństwa i różnice w funkcjonowaniu poszczególnych komunistycznych systemów, tak działo się to podczas ich upadku w 1989 roku. Istotnym kontekstem są przemiany w ZSRR, gdzie Michaił Gorbaczow wdrażał politykę pieriestrojki i głasnsoti w ostatniej próbie budowy "socjalizmu z ludzką twarzą".

Od Europy Środkowej oddaliło się widmo interwencji sowieckiej, która - jak w 1956 lub 1968 roku - mogłaby stłumić wolnościowe dążenia. Coraz wyraźniejsza stała się świadomość, że dla niewydolnego i opresyjnego systemu nie ma już żadnych perspektyw. Różne były formuły wyjścia z sytuacji.

Węgrzy negocjowali przy swoim "Okrągłym Stole"

Na Węgrzech ważną rolę odgrywali partyjni reformatorzy, a niezwykle szybkie zmiany - takie jak przywrócenie systemu wielopartyjnego w październiku 1989 roku - zostało wynegocjowane z opozycją przy wzorowanym na rozwiązaniach polskich Okrągłym Stole.

W NRD i Czechosłowacji bardzo istotna była presja społeczna pod postacią masowych demonstracji ulicznych, których rosnąca siła wymusiła w październiku i listopadzie ustąpienie zdezorientowanych kierownictw partyjnych. 9 listopada upadł mur berliński, a niedługo potem do rządu Czechosłowacji weszli tępieni do niedawna opozycjoniści.

Pokojowe bułgarskie zmiany 

Pod koniec 1989 roku po raz pierwszy wolnym głosem przemówili Bułgarzy - również tutaj komuniści ustąpili i oddali władzę.

Podobnie jak w Polsce, we wszystkich tych krajach wejście na drogę transformacji i odrzucenie porządku, którego załamania mało kto się spodziewał, odbywało się pokojowo, nie została przelana ani jedna kropla krwi.

Tragiczny finał w Rumunii

Osobnym przypadkiem i najtragiczniejszym momentem 1989 roku były grudniowe wydarzenia w Rumunii. Tam władza próbowała tłumić demonstracje z użyciem broni. Po kilku dniach wojsko odmówiło strzelania do ludzi i zwróciło się przeciw siłom wiernym reżymowi Nicolae Ceaușescu. Sam dyktator uciekł ze stolicy, lecz po kilku dniach został schwytany i - po pokazowym procesie – publicznie rozstrzelany. W całym kraju podczas starć śmierć poniosło kilkaset osób. Jak na ironię, władzę objęli niedawni podwładni obalonego dyktatora.

W 1989 roku wszystkie kraje Europy Środkowej wybrały drogę demokratycznych reform. Jednocześnie zaczął kruszeć kolos na glinianych nogach, Związek Sowiecki, aż do jego ostatecznego upadku w grudniu 1991 roku. Kres porządku narzuconego przez Jałtę oznaczał początek wspólnej - szybszej lub wolniejszej - drogi do zjednoczonej Europy.


Powrót